JESTEŚ tu
sam na sam z całym światem,
czasem ci powiedzą siostro, bracie.
Tutaj wciąż uczymy się od siebie życia,
pisząc wpisy ot, z ukrycia.
Nikt o wiek, o wygląd się nie pyta,
tu zabawa znakomita.
Za długo sam jesteś Andrzeju, a najbliżsi za daleko. Jednak dobrze mieć kogoś bliziutko do przytulenia w takie Święta. Po Nowym Roku nam przejdzie - chyba . Lekarz tu niewiele pomoże, choć można oczywiście spróbować. Przytulam serdecznie-;))
Chociaż było nam fajnie wszystkim razem przez te cztery dni, to dzisiaj z przyjemnością powoli wyciszaliśmy się po świętach. Bo wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej i z najbliższymi dobrze, ale we dwoje najlepiej. Pozdrawiam Uleczko :)
. I tez czułam zmęczenie, bo jednak najbardziej lubimy spokój.
... u mnie psychika siada, coś mi dolega ... może lekarz trafi? ... pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńZa długo sam jesteś Andrzeju, a najbliżsi za daleko. Jednak dobrze mieć kogoś bliziutko do przytulenia w takie Święta. Po Nowym Roku nam przejdzie - chyba . Lekarz tu niewiele pomoże, choć można oczywiście spróbować. Przytulam serdecznie-;))
OdpowiedzUsuńGoście się rozjechali, balagan posprzątany teraz pora na odpoczynek :) Pozdrawiam- Livia
OdpowiedzUsuńU mnie gości nie było ale i tak zmęczona jestem tymi Świętami. Dobrze że już po. Pozdrawiam serdecznie Livia-;)
OdpowiedzUsuń- no a ja dziś w pracy więc zapomniałam o świątecznym zmęczeniu... teraz to inne, takie normalne...
OdpowiedzUsuń--pozdrawiam... :)
.. zajrzyj na pocztę..
Poczta u mnie nie działa. Przepraszam Alu. Pozdrawiam wzajemnie-;)
UsuńChociaż było nam fajnie wszystkim razem przez te cztery dni, to dzisiaj z przyjemnością powoli wyciszaliśmy się po świętach. Bo wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej i z najbliższymi dobrze, ale we dwoje najlepiej. Pozdrawiam Uleczko :)
OdpowiedzUsuń. I tez czułam zmęczenie, bo jednak najbardziej lubimy spokój.
Aniu masz rację. W domu jednak najlepiej. Uściski serdeczne-;)
OdpowiedzUsuń