środa, 17 maja 2017

I jak tu nie kochać ten maj






20 komentarzy:

  1. ... dzisiaj już po połowie ... ucieka ten maj ... a ja nic ... wsadziłbym nos w te bzy i wąchał, wąchał ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te fotki zrobiłam z balkonu na piętrze czyli tak prawie z lotu ptaka ,he he. Pachną to prawda, ale w mieszkaniu w wazonie szybko więdną. Cały czas się ruszam i pracuję w ogrodzie i w domu i zapominam o chorobie. Dobrze że pogoda teraz się poprawiła. Pozdrawiam Andrzeju wzajemnie-;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma innej opcji, tylko kochać najpiękniejszy miesiąc w roku :))Serdeczności Uleczko zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powinien być najpiękniejszy, ale on dopiero teraz pokazuje to co ma takie piękne. Oby tak do końca miesiąca było słonecznie i ciepło. Serdeczności wzajemne-;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na dodatek ten Maj dopiero parę dni temu zrobił się taki MAJOWY.
    Więc powinniśmy kochać go podwójnie.
    Serdeczności Uleczko.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. A dziś już prawie zupełnie letnie temperatury tu u nas. Słonko mocno przygrzewa. Uściski serdeczne Stokrotko-;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jesienna:
    Dla mnie cały rok mógłby być maj na zmianę z wrześniem.
    Serdeczności podsyłam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę że każdy miesiąc ma swoje pozytywy i negatywy Marysiu, ale ważne jest by się nareszcie na dłużej ociepliło, bo u nas dziś znów chmury i wieje chłodny wiaterek. Serdeczności wzajemne-;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wymarzły czereśnie i podobno jabłonie, ale bzy mają się dobrze. A bzy wszyscy kochamy :)
    Jutro u nas Komunia św., zazwyczaj chłodna :(
    Pozdrawiam Uleczkę- adela*

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie przemarzły i tutaj u mnie róże też szlag trafił. U nas też jutro Komunia w naszej parafii. Moja wnuczka ma Komunię 4 czerwca w tym roku, a w przyszłym to moja wnuczka Magdalenka z naszej parafii będzie miała 1 Komunię. Szkoda by było gdyby pogoda zawiodła.
    Będę miała nowego sąsiada już pewnie niezadługo o skończy się dla mnie w tym roku mój święty spokój w ogrodzie. Dziś od rana koparka za płotem szaleje kopiąc olbrzymią dziurę pod pomieszczenia podziemne. To wielkie będzie ,chyba z 300m3 powierzchni mieszkalnej!!! Dziś na dworze i tak za zimno dla mnie. Ale dziś za to w domu mam co robić. Pozdrawiam Cię Adela serdecznie-;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że chociaż końcówka maja wygląda naprawdę majowo, bzowo i słonecznie.
    Pozdrawiam oczywiście majowo:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale nie wczoraj tu u nas. Było okropnie zimno. Dziś ładna pogoda. Oby tak dalej. Witam na moim blogu bardzo serdecznie-;)

    OdpowiedzUsuń
  13. -- pięknie, wiosennie u Ciebie, podobnie u mnie... wreszcie ta prawdziwa wyczekiwana ciepła pora roku... wczoraj byłam z przyjaciółmi nad jeziorem... odpoczęłam i z radością wracam do pracy, do ludzi, którzy mnie polubili i szanują taką jaka jestem...
    - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Atmosfera przyjazna w pracy bezcenna Alu.Witam już poniedziałkowo na razie przy porannej kawie i nie wiadomo co ten dzień przyniesie. Powinnam pójść na zakupy ale pewnie znów z sekatorem wyląduję w ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Maj, tak jakby niemajowy. Nie pamiętam (a może nie było?) takiego miesiąca. Pomarzły czereśnie i wiśnie. Rolnicy liczą straty. Jabłonie, te wczesne, też zaliczyły zniszczenia. Kwiaty przeminą, nie najemy się nimi, ale są piękne! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dawniej kiedy jeszcze Świat nie był taką wioską jak dziś bo bez problemu sprowadzi się z innych rejonów świata to co nam w tym roku zmarzło, to w tamtych czasach to byliśmy zależni od tego co nam pozwoliła przyroda zebrać, i nie raz ludzie poumierali przez to z głodu. Z przyrodą to nie wygramy niestety taka jest prawda Majka. Pozdrawiam cieplutko-;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Ano, nie wygramy, Uluś. Świat się zmienia i doprowadza nas do zguby. Miłego dzionka.
      ps. wczoraj padał deszcz, a dziś grzeje słońce, he he...

      Usuń
  17. E tam Majka zaraz do zguby. Ludzie zawsze byli niezadowoleni w czasach kiedy żyli. Idealizowali przeszłość a bali się przyszłości co zresztą jest normalne. Buziaki-;))

    OdpowiedzUsuń
  18. A co Ty Uleczko tak zamilkłaś i nic nowego nie piszesz?
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ach Stokrotko miła . Jestem w ogrodzie i wącham kwiatki. Ogród wymaga pielęgnacji, a siły już nie takie jak kiedyś. Ale się poprawię -obiecuję i serdecznie pozdrawiam-;))

    OdpowiedzUsuń