piątek, 9 czerwca 2017

Takie tam pisanie dziś..

Jadę z moją Wnuczką na zakupy bo już kartofli i cebuli mi zabrakło, ale i inne produkty mi się wyczerpały. Miałam ostatnio poważne problemy z żołądkiem i słaba przez to jestem. Dobrze że czasem mają czas dla mnie. Bo sama bałabym się dziś pójść na takie zakupy. Chyba dziś będzie upalny dzień-to dobrze. Zaczyna kwitnieć jaśmin  jeden z moich ulubionych krzewów, a mam ich sporo w moim ogrodzie i pięknie pachnie w całym ogrodzie.

Kot także suchej karmy nie ma a innej nie lubi. Za to jak stawiam kubek z resztką mojej niedopitej herbaty, łapka się sięga do środka a potem ją oblizuje,he he taki dziwaczny kot z niego.

Może w ciągu dnia jeszcze tu coś dopiszę ,kto wie...


14 komentarzy:

  1. Uleczce ,z ogromną sympatią:

    " Gdy wiosna zaświta
    Jest w ogrodzie raz ciemniej ,raz jaśniej
    Wciąż coś zakwita ,przekwita.
    Wczoraj kwitło moje serce...
    Dziś JAŚMIN."
    Maria Pawlikowska -Jasnorzewska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie Liiviia. Cieszę się że o mnie pamiętasz i nie zapominasz czasem tu komentować. Bardzo to sobie cenię.Cieplutko Cię pozdrawiam-;)

      Usuń
  2. po suchej karmie kot potrzebuje dużo pić, może dlatego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze ma świeżą wodę, a nawet czasem dostaje trochę mleka, a wiem przecież że mleko podobno kotom nie służy dlatego rozcieńczam z wodą..

      Usuń
  3. ... "gałązką jaśminu, gałązką akacji,
    kłaniają się dzieciom, złote dni wakacji" ... ... to słowa piosenki z mojej podstawówki ... ~Uleczko, dwa dni temu w nocy, mój " brzusiuniek" chciał mnie zamordować ... ale jakoś przeszło ... też lubisz cebulę? ... dziś o bar zahaczyłem, makaron z brokułami i kurczakiem, ale pyszne ! ... zdrowia życzę i pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz to ja na cebulę mam szlaban Andrzeju. Zdrowa bardzo ale w nadmiarze może spowodować problemy. A ja dziś kupiłam takie słoiki dla dzidziusiów bo już nie wiem co mi nie szlodzi a tak lubię jeść i pewnie to danie w barze też by mi smakowało ale nie teraz. Godzinami jedzenie mi zalega w żołądku by je na koniec zwracać. Męczę się z tym okropicznie. Nie życzę tego nikomu. Pozdrawiam Andrzeju-;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach Ulka, jak nie urok to przemarsz wojsk :-(
    Z tymi słoiczkami to dobry pomysł. Oby Ci ulżyło.
    Życzę z serducha- adela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie piję pół godziny przed jedzeniem wodę leczniczą Zuber. Zobaczymy ,może to coś pomoże..Buziaki posyłam Tobie Adela-;)

      Usuń
  6. Późnym popołudniem zrobiliśmy koktajl z truskawek. Były takie kwasiory, że co chwilę dosypywaliśmy cukier.Fatalne, chociaż z wyglądu dojrzałe. No to czekam, jak mój żołądek zareaguje w nocy na to cudo. Buziaki ślę, Uluś :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę Ci Aniu by nic złego z tego nie wyszło, bo mnie koktajl zaszkodził parę dni temu. Ale teraz już prawie wszystko mi szkodzi...Buziaki wzajemne-;))

    OdpowiedzUsuń
  8. -- wiesz, gdy się dziś obudziłam, pomyślałam o Tobie i tak właśnie przed chwilką namalowałam słowem taki obraz....

    zwykły niezwykły poranek

    budzi się poranek
    lekko mgłą okryty
    źdźbło trawy wita słońce
    perłami rosy

    otwierasz okno
    delikatny wiatr
    wdziera się do pokoju
    słońce
    powoli wznosi się nad drzewami
    oświetla Twoją twarz
    powietrze
    pachnie tak świeżo
    nową nadzieją

    czujesz
    jakby ten poranek
    był tylko dla Ciebie

    -- pozdrawiam i tylko takich poranków życzę...

    OdpowiedzUsuń
  9. Alu kochana, jakże Ci dziękować ,za tak przepiękny komentarz. Jestem naprawdę wzruszona. Brak mi słów. Całuski serdeczne Ci posyłam i życzę Ci tego samego czego tu tak pięknie i poetycznie mi napisałaś-;))

    OdpowiedzUsuń