poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Znalazłam to na jakimś forum i pasuje mi to dziś w ten Prima Aprilis.


Uważam, że nowy nasz Papież Franciszek chce czegoś więcej niż tylko ubóstwa i skromności.



 On chce zmienić cały świat.   

 Zaczyna od siebie samego.
 On chce żeby ksiądz służył wiernym jako przewodnik duchowy a nie jako hierarcha.
 On chce żeby polityk służył wyborcy a nie swojej grupie interesu.
 On chce żeby urzędnik dbał o los obywatela a nie o władzę nad petentem.
 On chce żeby lekarz leczył ludzi a nie sprzedawał usługi medyczne.
On chce żeby policjant chronił obywatela a nie represjonował go.
 On chce żeby rzeźnik do kiełbasy wkładał mięso a nie chemiczne wypełniacze.
 Jestem niewierzący ale chcę wierzyć, że Franciszek robi to szczerze.
 Chcę, żeby mu się udało.
 Idźmy za jego przykładem bo prawdziwej zmiany społeczeństwa w duchu Franciszka nie zrobi sam kler, nie zrobią politycy i nie zrobią służby pracujące za nasze pieniądze.
To musimy zrobić my.
 Musimy domagać się jako wierni, obywatele, klienci, pacjenci, petenci aby wszyscy służyli nam.
 No i sami nie krzywdźmy bliźniego.
 To takie proste ale czy wykonalne.

Znalazłam to na jakimś forum i pasuje mi to dziś w ten Prima Aprilis.

Leje kubeł wody na głowy nas wszystkich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz