Dawno dawno temu żył mężczyzna, który poznał kobietę. Wkrótce potem zakochani pobrali się. 2 Miesiące po ślubie kobieta zachodzi w ciążę. Małżonkowie są bardzo szczęśliwi jednakże stwierdzają, że będą starali się wychowywać dziecko na porządnego i wykształconego człowieka. Tak też się stało 9 miesięcy później kobieta rodzi syna, którego nazywa Mikołaj. Rodzice od małego narzucają Mikołajowi, aby wziąć się do lekkich prac i nauki a nie bawił się z kolegami. Chłopcu nie podoba się taka rzeczywistość. Gdy chłopiec kończy 16 lat ojciec od razu każe mu iść do porządnego liceum oraz na studia prawnicze. Gdy chłopak oznajmia ojcu, że nie chce iść na studia tylko do pracy ojciec bardzo się denerwuje i uderza chłopaka w twarz. Załamany chłopak wybiega z domu i przez nieuwagę zostaje potrącony przez samochód i trafia w ciężkim stanie do szpitala. Gdy rodzice dowiadują się o wypadku chłopca stają się bardzo przerażeni. Ojciec chłopaka od razu obwinia siebie o to, co się stało. Dopiero teraz zrozumiał, że nie warto komuś narzucać tego, czego nie chce. Na szczęście skończyło się tylko na złamanej nodze i po 3 miesiącach chłopak wychodzi z tego cało. Moim zdaniem nie można narzucać nikomu czegoś, czego ktoś nie chce, bo w ten sposób można stracić bardzo bliską ci osobę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz