Zacznijmy natychmiast budować nową Polskę i nową cywilizację.
Zacznijmy od tego jak patrzymy na siebie. Rozpoznajmy się na chodniku, przejściu dla pieszych, w autobusie czy kolejce przez ten znikomy uśmiech w oczach, jeszcze ukryty, jeszcze nieśmiały ale gotowy, by rozkwitnąć w pełni.
Patrzmy na siebie z czułością jakbyśmy byli zwiastunami nowej epoki.
Patrzmy z łagodnością w oczach, która jest wyrazem siły płynącej z wiedzy o sobie, poczucia własnej wartości. Patrzę na innych, gdyż znalazłem dla nich czas, ponieważ nie muszę bez przerwy myśleć o sobie.
Krzysztof Pieczyński
***************************
http://notejedrek.blog.pl/2016/01/04/nikogo-i-niczego-nie-umiem-sluchac-jak-tylko-argumentu-ktory-mi-sie-po-rozwadze-wyda-najstosowniejszy/comment-page-1/#comment-921
„Życia maksyma”
Zawsze kiedy miewasz choć iskrę nadziei,
Że możesz świat zmienić swym czynem i wiarą
To wytrwaj w tej wierze, niech dobro ją sklei
Lecz innych nie zmieniaj, nie mierz ich swą miarą.
Pozwól im być sterem samemu w ich życiu
Nie myśl za nich nigdy swą szarą komórką
Z rozwagą radź, kieruj, nie szkaluj w ukryciu
Żyj w zgodzie ze światem, swym synem i córką
Milczeć gdy ktoś wywód twój potępia słuszny
Jest sztuką niezwykłą i maksymą złotą
Bęben bardziej głośny im bardziej jest próżny
Lepiej z mądrym zgubić niż znaleźć z idiotą.
********************************************
https://www.ezoterum.pl/publikacje/wrozka-anne-horoskop-numerologiczny-na-2016-rok-238/
No proszę he he. Pięknie dla mnie 9 i jak tu nie uwierzyć, skoro to dobre prognozy choćby o tych kilogramach. Przecież ważna jest wiara że się uda...a trochę do pozbycia nadmiaru już mi się znów nazbierało
To dobry rok, by usuwać wszystko, co zbędne, kilogramy, choroby, toksyczne znajomości, toksyczne związki, niesatysfakcjonujące prace i wyznaczać sobie nowe cele i marzenia.
W tym roku nie zaczynaj jednak ważnych nowych istotnych spraw, bo w ostateczności nie wiele z tego wyjdzie.
Dobry czas dla podróży, dłuższy urlop.
Łatwo też będziesz zdobywać wiedzę, dobrze by było się nieco poedukować.
Nowe znajomości mogą nie być trwałe, w miłości lepiej poszukać przygody niż związku.
W stałych związkach a i ogólnie, nie zatrzymuj niczego na siłę!
W tym roku możesz spotkać przypadkiem dawną miłość, zaiskrzy, ale niczego nie obiecuj ani nie wierz w fałszywe obietnice.
„Każdy ma do przebycia
Swoją podróż życia
Mijamy stacje życiowe
Jedne szare
Inne zaś kolorowe
Poznajemy ludzi
Którzy wsiadają i wysiadają?
Lub też do końca podróży
Przy nas pozostają
Każdy z nas wybiera
Swój przedział życiowy
Jednym wystarcza zwykły
Innym zaś luksusowy
Lecz nie ważny jest luksus
W życiu człowieka
Bo sensem tej podróży
Jest miłość do drugiego człowieka.”
Autor wiersza nieznany.
Zacznijmy od tego jak patrzymy na siebie. Rozpoznajmy się na chodniku, przejściu dla pieszych, w autobusie czy kolejce przez ten znikomy uśmiech w oczach, jeszcze ukryty, jeszcze nieśmiały ale gotowy, by rozkwitnąć w pełni.
Patrzmy na siebie z czułością jakbyśmy byli zwiastunami nowej epoki.
Patrzmy z łagodnością w oczach, która jest wyrazem siły płynącej z wiedzy o sobie, poczucia własnej wartości. Patrzę na innych, gdyż znalazłem dla nich czas, ponieważ nie muszę bez przerwy myśleć o sobie.
Krzysztof Pieczyński
***************************
http://notejedrek.blog.pl/2016/01/04/nikogo-i-niczego-nie-umiem-sluchac-jak-tylko-argumentu-ktory-mi-sie-po-rozwadze-wyda-najstosowniejszy/comment-page-1/#comment-921
„Życia maksyma”
Zawsze kiedy miewasz choć iskrę nadziei,
Że możesz świat zmienić swym czynem i wiarą
To wytrwaj w tej wierze, niech dobro ją sklei
Lecz innych nie zmieniaj, nie mierz ich swą miarą.
Pozwól im być sterem samemu w ich życiu
Nie myśl za nich nigdy swą szarą komórką
Z rozwagą radź, kieruj, nie szkaluj w ukryciu
Żyj w zgodzie ze światem, swym synem i córką
Milczeć gdy ktoś wywód twój potępia słuszny
Jest sztuką niezwykłą i maksymą złotą
Bęben bardziej głośny im bardziej jest próżny
Lepiej z mądrym zgubić niż znaleźć z idiotą.
********************************************
https://www.ezoterum.pl/publikacje/wrozka-anne-horoskop-numerologiczny-na-2016-rok-238/
No proszę he he. Pięknie dla mnie 9 i jak tu nie uwierzyć, skoro to dobre prognozy choćby o tych kilogramach. Przecież ważna jest wiara że się uda...a trochę do pozbycia nadmiaru już mi się znów nazbierało
Dla DZIEWIĄTKI – rok 9.
To dobry rok, by usuwać wszystko, co zbędne, kilogramy, choroby, toksyczne znajomości, toksyczne związki, niesatysfakcjonujące prace i wyznaczać sobie nowe cele i marzenia.
W tym roku nie zaczynaj jednak ważnych nowych istotnych spraw, bo w ostateczności nie wiele z tego wyjdzie.
Dobry czas dla podróży, dłuższy urlop.
Łatwo też będziesz zdobywać wiedzę, dobrze by było się nieco poedukować.
Nowe znajomości mogą nie być trwałe, w miłości lepiej poszukać przygody niż związku.
W stałych związkach a i ogólnie, nie zatrzymuj niczego na siłę!
W tym roku możesz spotkać przypadkiem dawną miłość, zaiskrzy, ale niczego nie obiecuj ani nie wierz w fałszywe obietnice.
„Każdy ma do przebycia
Swoją podróż życia
Mijamy stacje życiowe
Jedne szare
Inne zaś kolorowe
Poznajemy ludzi
Którzy wsiadają i wysiadają?
Lub też do końca podróży
Przy nas pozostają
Każdy z nas wybiera
Swój przedział życiowy
Jednym wystarcza zwykły
Innym zaś luksusowy
Lecz nie ważny jest luksus
W życiu człowieka
Bo sensem tej podróży
Jest miłość do drugiego człowieka.”
Autor wiersza nieznany.
... gdybym to ja Ciebie spotkał gdziekolwiek, to nie tylko z szacunkiem bym się odnosił, ale i Cię serdecznie wyściskał ... jeśli oczywiście potrafię ... póki co pozdrawiam ... nie spowiadaj się z tej "Życia maksymy", z sieci ją wziąłem ... :)
OdpowiedzUsuńUściski wzajemne choć jedynie tu w sieci Andrzeju. Kaloryfery gorące a w mieszkaniu zimno-;))
Usuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńI wiersze, które wstawiłaś, piękne i słowo pana Pieczyńskiego też. Dbaj o siebie, szczególnie teraz w zimie. Nie przepracowuj się,żeby Ci zdrowia starczyło na długie jeszcze lata. Ściskam bardzo mocno.
Strasznie zimno mam w domu pomimo że palę koksem i mam kaloryfery gorące. Po świętach i tak niewiele robię bo ta kotłownia jest wystarczająco obciążająca jak na osobę w moim wieku. A to dopiero początek zimy ..Uściski wzajemne-;)
OdpowiedzUsuńA ja wczoraj miałam całodzienny horror: od 5 rano do 16 nie wyło wody. Naprawiano jakiś kolektor. A jak naprawiono, to tak woda huknęła, że zepsuła spłuczkę w łazience. Było brudno, mokro i nerwowo, bo mąż, wprawdzie złota rączka, ale przy awariach brzydko mówi, ba, klnie jak szewc i ja drę się na niego. A tu czytam, że sensem podrózy jest miłość do drugiego człowieka, ech... Buziaczki ślę, Uleczko :)
OdpowiedzUsuńOj czasem i Święty nie wytrzyma przy takich awariach Aniu. ciesz się że Was jest dwoje. Ja od nocy gazem palę bo musze trochę odpocząć . Jeszcze dziś w kotłowni nie byłam i strach na licznik gazowy popatrzeć ale trudno się mówi. Czasem takie są realia. A na dworze przepięknie biało się zrobiło. Spadł pierwszy tegoroczny śnieg. Buziaczki i przytulam Cię bardzo serdecznie-;)
OdpowiedzUsuń