(....)Ludzie uważali, że osoba taka jak ja, nie może mieć własnych problemów, smutków, dobrych i tych gorszych dni.
Podkrążonych oczu, czerwonego nosa, pogniecionego swetra, nieumytych włosów.
Byłem idealny. Byłem doskonały przez to, jak spoglądałem na niektóre sprawy. Byłem niezastąpiony, przez to jak łatwo zdobywałem poparcie wśród coraz to nowych osób.
A tak naprawdę byłem inny. Uważałem, że światłość nigdy się nie skończą. Ale się zmieniłem.
-Wystarczy, że pokażesz światu, jaki jesteś naprawdę.
Nie musisz udawać, bo nie na tym wszystko polega. Wystarczy, że będziesz sobą. Potrzebujesz uśmiechu, kilku życzliwych słów, spokoju, przyjaźni i dobroci.
-Wiesz kim chcę być? Chcę być kimś.
-Przecież nim jesteś. Jesteś nim dla mnie, dla wszystkich, których spotykasz. Dla słońca, nieba, chmur, gwiazd. Dla jednych tylko małą mrówką, taką samą jak wszystkie inne. Dla drugich wrzutem na tyłku. A dla trzecich skarbem, wszystkim, co mają. Jesteś kimś. Jesteś naprawdę kimś. opowiadanie
zebrało 18 fiszek • 19 lipca 2010, 12:08
************************
Wszyscy się z biegiem lat zmieniamy. I wszyscy potrzebujemy uśmiechu, kilku życzliwych słów, spokoju, przyjaźni i dobroci.
Podkrążonych oczu, czerwonego nosa, pogniecionego swetra, nieumytych włosów.
Byłem idealny. Byłem doskonały przez to, jak spoglądałem na niektóre sprawy. Byłem niezastąpiony, przez to jak łatwo zdobywałem poparcie wśród coraz to nowych osób.
A tak naprawdę byłem inny. Uważałem, że światłość nigdy się nie skończą. Ale się zmieniłem.
-Wystarczy, że pokażesz światu, jaki jesteś naprawdę.
Nie musisz udawać, bo nie na tym wszystko polega. Wystarczy, że będziesz sobą. Potrzebujesz uśmiechu, kilku życzliwych słów, spokoju, przyjaźni i dobroci.
-Wiesz kim chcę być? Chcę być kimś.
-Przecież nim jesteś. Jesteś nim dla mnie, dla wszystkich, których spotykasz. Dla słońca, nieba, chmur, gwiazd. Dla jednych tylko małą mrówką, taką samą jak wszystkie inne. Dla drugich wrzutem na tyłku. A dla trzecich skarbem, wszystkim, co mają. Jesteś kimś. Jesteś naprawdę kimś. opowiadanie
zebrało 18 fiszek • 19 lipca 2010, 12:08
************************
Wszyscy się z biegiem lat zmieniamy. I wszyscy potrzebujemy uśmiechu, kilku życzliwych słów, spokoju, przyjaźni i dobroci.
To prawda Uleczko. Potrzebujemy tylko tego i aż tego....
OdpowiedzUsuńNiech tak się stanie. I niech to trwa.
Przytulam Noworocznie i pierwszy raz w 2016 roku.
:-)
A najbardziej dzieci i osoby starsze. Brakowało mi to bardzo w sylwestrową noc(-; Przytulam wzajemnie Stokrotko-;)
UsuńNo tak. Przecież to wcale nie jest dużo, a może zdziałać cuda.
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę, Uleczko :)
Ale większość z nas bardzo oszczędnie pokazuje tą lepszą twarz innym na co dzień. Szczególnie starszym osobom. Ale i starsi nie lepsi. A szkoda. Przecież to nic nie kosztuje. Serdeczności wzajemne Aniu-;))
UsuńKażdy jest inny -- lepszy lub gorszy, ale jest. Uleczko, ludzie się nie zmieniają. Mogą się jedynie poprawić charaktery z losowego wydarzenia,np śmierć kogoś bliskiego, wypadek lub ciężka choroba... hm... i to nie zawsze. Kto się urodził chamem, chamem pozostanie. Kultura i inteligencja nie budzi się ot tak. Ciepłe słowo, gest, pomocna dłoń istnieje tylko u ludzi serdecznego serca. Są osoby, którzy udają dobrych na pokaz, przy obcych...Zresztą, sama wiesz jak to jest :)
OdpowiedzUsuńUluś, chciałam w sylwestra pobyć w sieci, lecz -- niestety, ta sieć muliła. Ja również potrzebowałam rozmów w ten dzień.
Pozdrawiam serdecznie i cieplutko w nowym roku. Buziole :))
MAYA
Jakbym moją Mamę słyszała Majka. Też tak twierdziła. To jest wrodzone. Ale to maskowanie charakteru to już potem teatr i udawanie. Starość jest jednak trudna Majka. Człowiek czasem sam sobie staje się zawadą. Wzajemnie Cię pozdrawiam cieplutko w tym nowym 2016. Buziole wzajemne-;))
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie, Uluś :)
UsuńStarość rzeczywiście jest niewesoła, ale są i dobre strony dla ludzi wiecznie uśmiechniętych. Z takimi chciałoby się bywać dłużej.
Jak z Tobą :)
MAYA
Moja Babcia Anna była taką ludziom przyjazną osobą i miała to szczęście, że była ogólnie bardzo lubiana. Poświęcała się dla nas od kiedy wdową została to mieszkała razem z nami.
UsuńSkromna bez wymagań osobistych wiecznie pomocna dla nas. Oj ja bym tak chyba poświęcać się nie umiała.
Pod koniec życia straciła wzrok po nieudanych operacjach zaćmy, a pomimo to uśmiechała się zawsze chętnie do wszystkich, i znosiła dzielnie wszelkie okropne cierpienia które pod koniec życia choroby jej nie szczędziły. Ale prawie setki dożyła.
Majka nie uwierzysz, ja lubię przebywać wśród ludzi, ale często i coraz częściej mnie męczą więc daję drapaka,i uciekam do siebie z wielką ochotą.A Ciebie to ja bardzo lubię-;))
... po roku przerwy witam ... lekko się uśmiecham jak zalecasz ... choć powodów do uśmiechu brak ... jak najwięcej tych dobrych, z uśmiechem na twarzy dzionków w tym roku życzę ... :)
OdpowiedzUsuńEch też nie zawsze mi do uśmiechu wierz mi Andrzeju. Za piękne życzenia bardzo Ci dziękuję też pięknie odwzajemniam-;))
OdpowiedzUsuńA zatem uśmiecham się do Ciebie Uleńko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję jest mi bardzo miło-;)
OdpowiedzUsuń