piątek, 14 października 2016

Obyś cudze dzieci uczył- Wychowali mnie na ludzi! Wszystkiego najlepszego Tym pracującym jak i tym juz na zasłużonej emeryturze


                                                         ***************************

Słonko już wysoko na niebie a ja dopiero się budzę przy pierwszej porannej kawie. Dzień zapowiada się słoneczny, grzeje mi tu słonko przez te moje duże okna wschodnie, więc nie muszę ładować węgiel do pieca, to dobrze bo od ostatniego grzewczego sezonu mam jeszcze tylko resztkę węgla. Muszę nowy zamówić. Szkoda tych pieniędzy które wylatują przez komin rokrocznie. Ale cóż robić. Dziś też czas zabrać do mieszkania znów część roślin doniczkowych z tarasu. Dobrze im tam było przez calutkie lato, ale teraz im już zaczyna być za zimno. Wczoraj już moje kaktusy i żółwie powędrowały do domu . No to na dziś tyle. Szkoda pięknego słoneczka. Wyjdę dziś z domu, choć tak naprawdę uciekłabym z powrotem do łóżka. Żle spałam, czuję się jak połamana..ech . Jednak ta starość nadchodzi....(-;

8 komentarzy:

  1. ... optymistka ... może już przyszła, tylko Ty nie widzisz ... przecież nie o wiek tu biega ... co Cię tak podłamało?... tydzień temu z Grekami Zorbę tańczyła, a teraz marudzi ... "zagrzyj do cebrzyka wody, popluskoj się ... i pod pierzyna" ... na rano bedziesz git ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja metryka każe mi już robić wszystko wolniej i to robię, choć czasem naprawdę nic mi się nie chce tak jak dziś, to potem się okazuje że sporo jednak zrobiłam. Taskałam ciężkie worki koksu, i układałam worki z węglem. Ciężkie to jak diabli ale nie ma nikogo o tej porze bo wszyscy zajęci. Dałam radę a teraz mam ciepłe kaloryfery w nagrodę za ten trud. Jeszcze tylko rośliny doniczkowe do domu i na dziś spokój. A w Grecji wylegiwałam się w słoneczku i żadnego tańca nie było, choć tam przy basenie hotelowym opowiadali mi, że zespół z Brazylii sambę tańczył i podrywali co niektóre kobiety na takie taneczne szaleństwa, he he. W tym czasie to ja już grzecznie spałam. To już nie dla mnie.Pozdrawiam Andrzeju-;)

      Usuń
  2. U nas było dzisiaj słonecznie, chociaż chłodno. Pościel się wywietrzyła, pranie wyschło, okna pomyliśmy. Mąż miał wolne, więc daliśmy radę ze wszystkim. Przed nami trudne 5 miesięcy i wiosna. Normalnie.
    Pozdrawiam Uleczko, życzę ciepełka i pogody ducha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku z tym jestem jeszcze do tyłu. Ale mam węgiel, i w domu dziś kaloryfery grzeją. To było teraz najważniejsze. Okna często myję ale przed zimą też je sobie już chyba w przyszłym tygodniu zabezpieczę. W zasadzie lubię tą porę roku ale kiedy marznę to już teraz nie za bardzo. To ta zmiana tak chyba na mnie działa, bo tydzień temu jeszcze + 30 stopni w słoneczku było . Ale masz rację najważniejsza to ta pogoda ducha którą i Tobie z serca życzę. Buziaki serdeczne-;)

      Usuń
  3. kobietawbarwachjesieni:
    Też lubię,gdy w domu jest cieplutko. Gdy sie robi zimno na dworze, to czasami i w łóżku trudno mi się zagrzać, więc rozumiem Cię bardzo dobrze. Ściskam Cię mocno.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to nawet jak dotąd wytrzymywałam w domu jak było 15 stopni ciepła, ale po tej Grecji to jako0ś ciągle mi teraz zimno, a najbardziej zimno mi w palce jak tu stukam i w moje stopy. W łóżku mam podobnie. Pozdrawiam Cię wzajemnie i to bardzo cieplutko-;)) Jesienna-;))

    OdpowiedzUsuń
  5. A u nas wczoraj wściekle lało i wiało. I płakać się chciało.:-))
    Nie mamy wyjścia - musimy się trzymać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj to mi przykro Stokrotko, bo u nas było super pogodnie.Dziś też już i u nas pada ...

    OdpowiedzUsuń