- Pewnego wieczoru nasz mały syn wszedł do kuchni, gdzie jego mama właśnie przygotowywała kolację i wręczył jej zapisaną przez siebie kartkę papieru.
Kiedy mama wytarła w fartuch mokre ręce i wzięła kartkę, przeczytała następujące słowa:
- Koszenie trawy $5.00
Sprzątanie mojego pokoju w tym tygodniu $1.00
Pójście do sklepu za ciebie $0.50
Pilnowanie braciszka, kiedy jesteś na zakupach $0.25
Wynoszenie śmieci $1.00
Dobre stopnie na półrocze $5.00
Zmiatanie i grabienie podwórka $2.00
Razem: $14.75
- Dziewięć miesięcy, podczas których nosiłam cię pod sercem,
a ty rosłeś we mnie - za darmo.
Wszystkie noce, gdy czuwałam przy tobie,
pielęgnowałam i modliłam się za ciebie - za darmo.
Wszystkie godziny próby i łzy wylane z twojego powodu
przez wszystkie lata twojego życia - za darmo.
Kiedy dodasz to wszystko, przekonasz się, że całą moją miłość masz za darmo.Wszystkie noce wypełnione lękiem i zmartwienia,
których się spodziewałam - za darmo.
Zabawki, jedzenie, ubrania i nawet podcieranie nosa
- za darmo, mój synku.
A kiedy dodasz to wszystko, przekonasz się, że prawdziwa miłość nie kosztuje nic.
"Mamusiu, bardzo cię kocham". Potem wziął pióro i wielkimi drukowanymi literami dopisał: "ZAPŁACONO".
Piękna opowieść... kiedyś wykorzystałam ją w pracy. Ale jakoś tak się w życiu dzieje, że zawsze jest walka pokoleń /większa lub mniejsza/ i oczekiwanie ze strony młodych - mnie się należy... i do rozumu oraz właściwego wartościowania dochodzi dopiero w późniejszym wieku. Ogólnie w literaturze, ale i śledząc historię, widzimy, że jak jedno pokolenie buduje z mozołem, to drugie już to ma i korzysta, ale przez tę łatwość bytu potem rujnuje, bo nie dba, nic go to nie kosztowało. Nina
OdpowiedzUsuńCzęsto tak jest Nina że dzieci widza jedynie to co robią dla nas i nawet za dobre zachowanie oczekuja prezent. nasza praca za to jest jak zdrowie tak samo niedoceniona. Dopiero jak matki zabraknie to się dowiedzą co tracą .Buziaki
UsuńMiłość matczyna jest bezcenna a w zamian dostajemy rachunek od życia własnych dzieci. Smutne. Pozdrawiam i miłego dnia:-)
OdpowiedzUsuńWidzę że pisałam komentarz i odpowiedź i tu jej nie ma. Może zapomniałam nacisnąć opublikuj. Ech gapa ze mnie Majka
UsuńAno masz rację to smutne i to bardzo-;( Buziole
Znam to opowiadanie, ale kolejny raz przeczytałam ze wzruszeniem......
OdpowiedzUsuńMasz racje Gaja. To opowiadanie łapie za serce.
OdpowiedzUsuńPiękne :) Szkoda, że czasami nasze dzieci pojmują sens za późno:( Pozdrawiam- axis
OdpowiedzUsuńMasz rację Axis. Czas poświęcony dziecku nie ma ceny. A na starość oczekujemy ten czas poświęcony nam także od naszych dzieci. Ale z tym już różnie bywa , bo oni go już sobie cenią inaczej(-;. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń