czwartek, 20 września 2012

Śpij ile chcesz- świetne he he


Przepisy na życie
Autor nieznany

    1. Kochaj głęboko i prawdziwie. Możesz się zranić, ale jest to jedyny sposób aby przeżyć życie w całości.
    2. Zapamiętaj swój ulubiony wiersz.
    3. Nie wierz wszystkiemu co słyszysz.
    4. Śpij ile chcesz.
    5. Nie niszcz środowiska naturalnego.
    6. Kiedy mówisz "przepraszam" patrz prosto w oczy.
    7. Bądź zaręczona/zaręczony co najmniej 6 miesięcy zanim weźmiesz ślub.
    8. Nigdy nie śmiej się z cudzych marzeń.
    9. Uwierz w miłość od pierwszego wejrzenia.
    10. Daj ludziom więcej niż oczekują i rób to z sercem.
    11. Gdy się z kimś nie zgadzasz, walcz uczciwie.
    12. Nie oceniaj ludzi po ich rodzinie.
    13. Mów powoli, myśl szybko.
    14. Kiedy ktoś pyta Cię o coś, na co nie chcesz odpowiedzieć, uśmiechnij się i zapytaj: "A co byś chciał usłyszeć?"
    15. Każdego dnia znajduj okazje do śmiechu.
    16. Nie musisz pokazywać, że jesteś najlepsza/najlepszy. Wystarczy, że Ty o tym wiesz.
    17. Gdy coś Ci się nie udało, zapamiętaj sobie swoje błędy.
    18. Dzwoń do znajomych.
    19. Kochaj siebie, wtedy pokochają Cię też inni.
    20. Nie pozwól by mała kłótnia zniszczyła przyjaźń.
    21. Gdy zauważysz, że zrobiłaś/ zrobiłeś błąd, natychmiast zrób wszystko, by go naprawić.
    22. Uśmiechnij się gdy odbierasz telefon. Twój rozmówca wyczuje to w Twoim głosie.
    23. Weź ślub z kimś, z kim lubisz rozmawiać. Kiedy się zestarzejecie będzie to bardzo ważne.
    24. Spędzaj trochę czasu sam.
    25. Bądź tolerancyjna/tolerancyjny, ale nie pozwól sobie niczego narzucać.
    26. Pamiętaj, że milczenie jest czasem najlepszą odpowiedzią.
    27. Czytaj więcej książek, oglądaj mniej telewizji.
    28. Żyj z honorem, dzięki temu za kilka lat będziesz miała/miał wspaniałe wspomnienia.
    29. Wierz w Boga ale zamykaj samochód.
    30. Nie żyj tylko szkołą i pracą. Znajdź sobie swoje hobby.
    31. Czytaj między wierszami.
    32. Dziel się swoją wiedzą. To najlepszy sposób by zyskać autorytet.
    33. Gdy kłócisz się ze swoimi bliskimi, nigdy nie wypominaj im rzeczy z przeszłości.
    34. Kiedy mówisz "Kocham Cię" - myśl tak.
    35. Módl się. W tym coś jest.
    36. Zaplanuj swój własny biznes.
    37. Nie ufaj komuś, kto nie zamyka oczu gdy go całujesz.
    38. Co roku wybierz się w miejsce, w którym nigdy nie byłaś/byłeś.
    39. Gdy już będziesz bogaty wydawaj pieniądze pomagając innym. To daje największą satysfakcję.
    40. Naucz się zasad po to byś mogła/mógł je łamać.
    41. Oceniaj efekty swojej pracy biorąc pod uwagę to co musiałaś/musiałeś poświęcić aby je osiągnąć.
    42. Pamiętaj, kto nie dąży do rzeczy niemożliwych, nigdy ich nie osiągnie.
    43. Nie zapominaj o urodzinach swoich znajomych i rodziny oraz innych ważnych okazjach.
    44. Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś.
    45. Jeśli kłamiesz, to kłam w dobrej wierze.
    46. Nie wstydź się rodziców. W końcu są Twoimi najbliższymi osobami w życiu.
    47. Nie wymiguj się od obowiązków. Dzięki temu unikniesz wielu przykrych kłótni.
    48. Dobra atmosfera w domu jest bardzo ważna. Zrób wszystko co możesz aby jej nie zniszczyć.
    49. Poszerzaj swoje zainteresowania. Kto wie co w życiu może Ci się przydać.
    50. Pamiętaj trzy rzeczy: szanuj siebie, szanuj innych, bądź odpowiedzialna / odpowiedzialny za to, co robisz.
    51. Miej własne zdanie.
    52. Pamiętaj, że życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma - więc nie przejmuj się za bardzo!
    53. Nie poddawaj się przeciwnościom losu, lecz odważnie wychodź im na przeciw.
    54. Bądź odważna/odważny. W końcu do takich ludzi świat należy.
    55. Pamiętaj - wielka miłość i wielkie osiągnięcia to duże ryzyko.

6 komentarzy:

  1. Świetne! Ciekawie też brzmi 40-tka! Każdy z punktów to osobny temat... i zaprasza do refleksji. Myślę, że wszystkie (55), gdyby rozpatrywać je z osobna, niosą z sobą jakieś przesłanie, choć niektóre można potraktować z przymrużeniem oka, a i odrobina humoru jest nam potrzebna. Każdy z punktów można przefiltrować przez siebie i wyjdzie: dotyczy - nie dotyczy i w jakim stopniu.... W życiu bywa nie zawsze tylko powaznie, beztrosko, smutno czy wesoło, a bywa i śmiesznie. Często jest tak, że u siebie czegoś tam nie dostrzegamy, a dopiero trzeba choćby i błahego impulsu by się nad sobą zastanowić pod tym jakimś kątem.
    Śpij, ile chcesz! - Teraz już bym mogła, a nawet wskazane, ale prawdziwy sen gdzieś mi się zapodział i nie mogę znaleźć. Pozdrawiam. Nina

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się podwójnie z tego komentarza Nina. Raz że nareszcie jest z kim komentować a dwa że to ty jesteś. Rozumiesz sens tego że to tu wkleiłam. Niektórzy trudzą się by pisać od nowa to co inni już napisali. Nie chciałoby mi się , uważam to za stracony czas. Wiesz że ja podobnie pomyślałam jak ty kiedy te mądrości czytałam? Pomyślałam że to wszystko dobre tematy na post i zachęta dyskusji na te poszczególne punkty tak ja piszesz by je tak po swojemu przefiltrować. Jak nie będę miała inny temat to chyba tu powrócę po niejedną perełkę z tego łańcuszka. Okropnie jest jak się leży w nocy a sen nie przychodzi. Ja także tak mam . Wprawdzie już nie tak notorycznie ale lada zmartwienie czy stres i spanie mam z głowy. Może dziś będzie dobrze przespana noc ? Tego tobie i sobie życzę. Dobranoc Nina-;))

    OdpowiedzUsuń
  3. No cóż, Wodniku, rozumiemy się, co mnie cieszy. Brak komentarzy wynika chyba jednak z tego, że masz aż trzy blogi. Ja nie szukam tematu, a OSOBY... i tak to leci. A kłopoty ze snem to ponoć oznaka starości, choć wg tego ja stara byłam już dzieckiem. Przy byle stresie nie tylko nie śpię, ale co gorsza zajadam go i odkłada się tłuszczyk... sila wola też mi się gdzieś zapodziała.
    Od dziś oficjalnie zaczyna się jesień, która zagoni nas na dobre pół roku do chałupy... i to dopiero powód do stresu i żarcia! Coś muszę podumać, by jakąś tamę postawić. Już ważę 68kg. Zgroza! Papatki, za moment ruszam do roboty, a później wpadnę na Twoje inne blogi, by coś szrajbnąć, bo mam parę słów... Mój laptopik dziś jakiś leniwy, zaspany... chodzi niczym ślimak po ściernisku. Nina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Nina. Ja także u Azalii zapominam że ma więcej blogów. Dopiero przed chwilka zrobiłam komentarz w jej jednym blogu o którym prawie zapomniałam. Tak to już od dziś mamy kalendarzową jesień. Zrobiłam sobie rozgrzewająca zupkę bo zimno u mnie w domu jak szlag. 68 kg ale jaki wzrost, bo ja mam tego 10 kg więcej przy 159 w kapeluszu hi hi. Miałam kiedyś 48 kg ale to lata świetlne temu. zeszłego roku udało mi się pozbyć całe 8 kg i długo to trzymałam ,aż przyszła mi nieodparta chęć na czekolady, no a teraz się cieszę że więcej przynajmniej jak dotąd nie tyję i trzymam wagę. Ale marzy mi się mieć tyle co ty kochana. Ale jesienią organizm się buntuje przed utratą sadełka. Lepiej z tym poczekać do wiosny. Dzis okropnie źle spalam a przed chwilką zasnęłam przed telewizorem takie to są skutki. Pozdrawiam Nina

      Usuń
  4. A ja ostatnio trenuję 49 punkt:-). Witaj Uleczko:-).

    OdpowiedzUsuń
  5. Poszerzaj swoje zainteresowania. Kto wie co w życiu może Ci się przydać.To o to chodzi że teraz tym szydełkiem o Bożym Świecie zapominasz he he. Majka tylko nie zapomnij o mnie dobrze? Buziole

    OdpowiedzUsuń