środa, 14 listopada 2012

Dzień seniora i inne ciekawostki



W Polsce 14 listopada świętujemy Dzień Seniora. Pamiętajmy o wszystkich babciach, dziadkach, ciociach, sąsiadkach.


ODA do starości
Co to za życie bywa w MŁODOŚCI !?
Nie czujesz serca ...wątroby ...kości ...
Śpisz jak zabity, popijasz gładko ...
i nawet głowa boli cię rzadko.

***
Dopiero człeku twój wiek DOJRZAŁY!
Odsłania życia urok wspaniały ...
Gdy łyk powietrza, z wysiłkiem łapiesz...
Rwie Cię w kolanach ...
Na schodach sapiesz ...
Serce jak głupie szybko ci bije ...
Lecz w każdej chwili czujesz że ŻYJESZ !
Więc nie narzekaj z byle powodu
Masz teraz wszystko ,czego za młodu

nie doświadczyłeś. Ale DOŻYŁEŚ!
***
Więc chociaż czasem w krzyżu cię łupie
Ciesz się dniem każdym!
Miej wszystko w DUPIE!!!




Dzień Seniora w Polsce powstał z inicjatywy Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, a jego celem jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na ludzi starszych i niepełnosprawnych.

wikipedia.org/wiki/Staropolskie_określenia_stopnia_pokrewieństwa

Staropolskie określenia stopnia pokrewieństwa[edytuj]

Ilustracje z dzieła "Heraldica to iest osada kleynotow rycerskich"Józefa Jabłonowskiego z 1742 roku pokazująca stopniepokrewieństwa po mieczu i po kądzieli.
Staropolskie określenia stopnia pokrewieństwa dotyczą nazw, którymi określa się członków rodziny. Niektóre z nich wyszły z użycia i nie są stosowane w dzisiejszej polszczyźnie.
Krewnych po ojcu określano krewnymi po mieczu (lub agnatami), a po matce po kądzieli (lub kognatami, najczęściej terminy "agnat" i "kognat" stosowane były do przodków). Bliższą rodziną byli męscy potomkowie, jako zachowujący to samo nazwisko i herb.
Mężczyzna dzieci swoich braci nazywał synowcami i synowicami, kobieta - bratankami i bratanicami. Dzieci sióstr były zwanesiostrzeńcami i siostrzenicami. Według niektórych źródeł dzieci rodzeństwa określano ogólnie terminami nieć (rzadziej nieść) inieściora, według innych źródeł terminy te odnosiły się do dzieci kuzynów (czyli wnuków stryjów, wujów i ciotek). Do brata ojca zwracano się stryju lub stryku, a do jego żony stryjenko bądź stryjno.Wujem i wujną lub wujenką tytułowano brata matki i jego małżonkę. Siostrę babki nazywano wielką ciotką lub praciotką, brata dziadka -wielkim stryjemprastryjem lub przestryjem. Brata babki określano terminem wielki wujstary wuj lub przedwieć. Nie istniał terminkuzyn: dzieci stryjów, wujów i ciot określano bracia i siostry stryjeczne, wujeczne i cioteczne. Terminy wuj i (zwłaszcza) stryjrozszerzano także na kuzynów rodziców; wówczas dla odróżnienia rodzeństwo braci rodziców określano mianem stryj rodzonywuj rodzony. Dzieci stryjów nierodzonych (czyli kuzyni drugiego stopnia) określane były jako bracia i siostry przestryjeczne. Dzisiejsze dziecko to było dziecię lub czędo. Na wnuka i wnuczkę mówiono wnęk i wnękaRodzic był określeniem właściwym tylko dla ojca.
W staropolszczyźnie również stopnie powinowactwa miały swoiste nazwy. Rodzice męża nazywani byli: świekier (świakier, świokier) iświekrew (świekra, swiekrucha). Ojca i matkę żony określano zaś jako cieść (później teść) i cieścia (wcześniej ćścia, później teścia,teściowa). Mężem córki był, podobnie jak dziś, zięć, za to synową (żonę syna) określano terminem snechasneszka, niewiastka (bo nic się o niej nie wiedziało). Na siostry męża mówiło się zełwazołwazełwica lub żołwica czy żełwia, a na brata męża - dziewierz. Żona brata męża (żona dziewierza) nosiła nazwę jątrew lub jątrewka, tą samą nazwą określano czasem bratową (żonę brata). Mąż siostry był określany jako swak. Brata żony określano terminem szurzy, czasem szurza lub szurzyn, siostra żony nosiła nazwę świeść. Męża świeści określano czasem terminem paszenog pochodzenia awarskiego. Mężem ciotki (cioty) był pociot lub naciot; nazywano tak zarówno męża siostry ojca, jak i siostry matki.

6 komentarzy:

  1. O bony! Jeszcze jedno święto?? Nie jestem seniorem, ale Tobie życzę wszystkiego najlepszego a najważniejsze - zdrówka:-). Buziol.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasne że jeszcze nie jesteś smarkulo jedna he he. Dzięki za życzenia zdrowia, tego i tobie pomimo braku u ciebie święta także życzę i to bardzo,bardzo!!!Buziol wzajemny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:-)). Senior zaczyna się od 60 lat... niedużo mi zostało:-)). Buziolki.

      Usuń
    2. senior – miano przyznawane członkom Związku Harcerstwa Polskiego, którzy ukończyli 55 lat
      a także:

      senior – najstarszy wiekiem członek rodziny, organizacji lub zespołu, najstarszy stażem pracownik.
      Tyle wikipeda Maju.

      Usuń
  3. Wg Mayi to ja jeszcze nie seniorka, ale już emerytka. Hmm... A jeżeli teraz kobitki mają pracować dłużej, to i wiek senioralny też się odsunie w czasie? Jak zwał, tak zwał, ale na jedno wychodzi, że dopóki pracujesz to jeszcześ młody lub wiek średni, a potem łups i już emeryt i senior w jednym. Nieważne te przedziały i nazewnictwa, gorzej jednak z tym, że wiąże się to ze zmianą jakości życia. Nina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na własne żądanie ukończyłam moją pracę zawodową mając 42 lata, a zaczęłam mając lat 15. Stwierdzilam dosyć tego, i nigdy tego nie pożałowałam ,choć pracę zawodową i to robiłam bardzo lubiłam. Poczułam się po tym wolna i niezależna.I tak jest do dziś Nina. Pozdrawiam serdecznie-;))

      Usuń