Drogi Mikołaju, Musisz być zaskoczony, że piszę do Ciebie dziś, 26 grudnia. No cóż bardzo pragnąłbym wyjaśnić pewne sprawy, które miały miejsce na początku miesiąca, kiedy, pełen złudzeń, napisałem do Ciebie list. Prosiłem o rower, kolejkę elektryczną, parę rolek oraz strój do piłki nożnej. Zniszczyłem sobie umysł ucząc się przez cały rok. Nie tylko byłem pierwszy w klasie, ale miałem też najlepsze oceny w całej szkole. I nie skłamię, jak powiem, że nie było nikogo w całej okolicy, kto zachowywałby się lepiej ode mnie wobec rodziców, braci, przyjaciół i sąsiadów. Byłem posłuszny i nawet pomagałem starszym przechodzić przez ulicę. Faktycznie nie było niczego możliwego dla mnie do zrobienia, czego bym nie zrobił dla ludzkości. I gdzie Ty ku












Życzę ci wesołych świąt Ho Ho Ho (hahaha hihihi)
(z Nonsensopedii)
Św. Mikołaj:
- Jestem tylko skromnym świętym, a nie weterynarzem czy psychatrą. Na małpach i świrach, niestety, się nie znam. W niczym zatem nie mogę ci pomóc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz