przyszedl do parku z psem
usiadl na lawce
pomyslal ze swiat jest dziwny
pozwalajac na samotnosc
nic w zamian nie oferujac
zaczal padac deszcz
wstal przywolal psa
ruszyl do domu
lubila te spadajace krople
przysiadla na laweczce
mokra zielen jest piekna
warto bylo przyjsc do parku
pusty pokoj stal sie codziennoscia
brakowalo ciepla kogos bliskiego
wstala zasmucona i poszla dalej
on odszedl piec minut przed wielka miloscia
ona przyszla piec minut za pozno
Kormoran
usiadl na lawce
pomyslal ze swiat jest dziwny
pozwalajac na samotnosc
nic w zamian nie oferujac
zaczal padac deszcz
wstal przywolal psa
ruszyl do domu
lubila te spadajace krople
przysiadla na laweczce
mokra zielen jest piekna
warto bylo przyjsc do parku
pusty pokoj stal sie codziennoscia
brakowalo ciepla kogos bliskiego
wstala zasmucona i poszla dalej
on odszedl piec minut przed wielka miloscia
ona przyszla piec minut za pozno
Kormoran
Niestety czasami się mijamy w życiu. A szkoda, byłoby więcej ludzi szczęśliwych, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCieszę się że tu do mnie zaglądasz. Tak, ten wiersz daje do myślenia. Pozdrawiam serdecznie-;))
OdpowiedzUsuń