Tak mi szkoda że nie mogę pisać na tamtym blogu. Ale bez komentarzy to nie jest już takie fajne. Tu sama już do siebie mówię albo ostatecznie do mojej kotki, a tu to przynajmniej trochę sobie w komentarzach ,,pogadałam" Nie wiem gdzie kliknęłam że mi się to tak nagle pokićkało. A Młodzi czasu nie maja i będę teraz tu pisać posty i uważać by nigdzie nic więcej niepotrzebnie nie klikać..na razie jest już poniedziałek od jakiejś pół godziny i oczy mi się już klei. idę spać...
Teraz jest już godzina 13, 44
Jestem po dobrym obiedzie i trochę tu w domu sprzątałam. Wczoraj odwiedziła mnie moja mocno schorowana ostatnio przyjaciółka M
Cenię to podwójnie, bo sprzedała samochód i przyjechała autobusem ,a to nie takie znów proste dla osoby która pod domem miała przez lata pojazd i nie musiała się tłuc autobusami tak jak ja.
Bo też pamiętam czas, kiedy po śmierci Męża musiałam się nauczyć znów od początku korzystać z uroków jazdy autobusami bo ja prawa jazdy nigdy nie zrobiłam ,a to z przekory, bo Mąż bardzo tego chciał, ale On by potem korzystał z przywileju używania procentów,he he, a ja bym się za kółkiem tylko denerwowała, a tak, prawa jazdy nie miałam i nie mam.
Mąż był ostrożnym i dobrym kierowcą i cierpliwie znosił wszelkie chodzenie po sklepach, i nawet lubił robić ze mną wspólne zakupy.
Teraz mam moją torbę na zakupy i też jest dobrze.
.Za to M już rozgląda się za nowym samochodem.
I pewnie za niedługo podjedzie znów do mnie i będzie narzekała na brak kasy.. !?
No cóż ,nic nie jest za darmo.
Moje zdjęcie kwiatki w Grecji
Za to ja sobie na wczasy w Grecji pieniądze uskładałam chociażby takie które na utrzymanie przez rok samochodu, wydaje moja serdeczna poniekąd nawet i oszczędna przyjaciółka..
Teraz jest już godzina 13, 44
Jestem po dobrym obiedzie i trochę tu w domu sprzątałam. Wczoraj odwiedziła mnie moja mocno schorowana ostatnio przyjaciółka M
Cenię to podwójnie, bo sprzedała samochód i przyjechała autobusem ,a to nie takie znów proste dla osoby która pod domem miała przez lata pojazd i nie musiała się tłuc autobusami tak jak ja.
Bo też pamiętam czas, kiedy po śmierci Męża musiałam się nauczyć znów od początku korzystać z uroków jazdy autobusami bo ja prawa jazdy nigdy nie zrobiłam ,a to z przekory, bo Mąż bardzo tego chciał, ale On by potem korzystał z przywileju używania procentów,he he, a ja bym się za kółkiem tylko denerwowała, a tak, prawa jazdy nie miałam i nie mam.
Mąż był ostrożnym i dobrym kierowcą i cierpliwie znosił wszelkie chodzenie po sklepach, i nawet lubił robić ze mną wspólne zakupy.
Teraz mam moją torbę na zakupy i też jest dobrze.
.Za to M już rozgląda się za nowym samochodem.
I pewnie za niedługo podjedzie znów do mnie i będzie narzekała na brak kasy.. !?
No cóż ,nic nie jest za darmo.
Moje zdjęcie kwiatki w Grecji
Za to ja sobie na wczasy w Grecji pieniądze uskładałam chociażby takie które na utrzymanie przez rok samochodu, wydaje moja serdeczna poniekąd nawet i oszczędna przyjaciółka..
Ważne, że jesteś, Uleczko :) Wprawdzie nadal nie wszystkie zdjęcia otwierają mi się, ale z przyjemnością czytam Twoje wspomnienia z Grecji. Buziaczki :))
OdpowiedzUsuńDlatego ciągle zmieniam to w nagłówku bloga Aniu. Pięknie tam było . Buziaczki-;))
OdpowiedzUsuńPiekna jest ta fotografia Uleczko, czuje, ze zakochalas sie w Grecji :)) Na poprzednim blogu napisalam komentarz Uleczko. Pamietaj, ze pomoge jak moge :))
OdpowiedzUsuńBo też było co fotografować i zdjęć jest cała masa. Nie wiem co tam źle kliknęłam i się porobiło Alenka. Martwi mnie to bo do tamtego bloga przywiązana jestem bardzo. Buziaczki za chęć pomocy-;))
OdpowiedzUsuńSprobuj Uleczko tylko zmienic szablon. Moze inne bardziej przypadna Ci do gustu :)) Wtedy nie bedziesz musiala go zastepowac innym :)
UsuńUleczko, kliknij na "Projekt" - na blogu u gory po prawej stronie, pozniej na "Ustawienia" - po lewej stronie stronki Projektu i dalej klik na "Posty i komentarze". Tam poszukaj tego, co bedzie Ci pasowac :)
UsuńChciałabym tak jak to jest u Ciebie na Twoim blogu, tak bez większych utrudnień by wszyscy którzy tego chcą mogli wejść bez problemów w moje komentarze. Nie radzę sobie z tym najwidoczniej. Wiem gdzie w projekty i znajduję tam to jak piszą o komentarzach ale najwidoczniej źle to potem włanczam..trzeba mnie w tym krok w krok za rączkę poprowadzić buuu....
OdpowiedzUsuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńSpokojnie. Wszystko będzie dobrze. Syn Ci z pewnością pomoże. Ja też prawa jazdy nie mam.Mam bardzo dużą wadę wzroku. Jeżdżę albo z mężem, albo państwowymi środkami lokomocji. Ściskam Cię i nie martw się
Nie jestem wcale taka pewna co do syna bo On na blogowaniu zupełnie się nie wyznaje. No ale może się mylę tylko że nie tak prędko z jego pomocy skorzystam,wiadomo jak to teraz z tymi młodymi. Czasu nie mają prawie nigdy.Dobrze że mam ten blog to jakoś się tu zagospodaruję jakby co.Wszystko kwestia przyzwyczajenia z tymi środkami lokomocji także. Czasem korzystam z tego że teraz młodzi maja auta. Na lotnisko i z powrotem korzystałam chętnie, ale po za tym jednak jeżdżę autobusami.
Usuń-- piękne masz wspomnienia, widać warto było odkładać... no i te kwiaty, ja osobiście mam takiego małego bzika na wszystko co kwitnie...kiedyś pewnie nadejdzie taki dzień, że nie wyrzucą z domu razem z moimi doniczkami... hi hi...
OdpowiedzUsuń-- pozdrawiam...
To bardzo miły bzik kochać kwiaty he he.Trochę inne rośliny tam rosną , ale i u nas jest przecież pięknie Alu. Zmęczona dziś jestem i po przyjeździe jakoś trudno mi się wciąż jeszcze tu odnaleźć .I jeszcze teraz te kłopoty z tymi komentarzami sobie narobiłam.. Pozdrawiam serdecznie-;))
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :
OdpowiedzUsuńTu jest cudnie... i szybko. Masz ładny szablon, focie... Nie odchodź stąd.
Buziaki ;)
Twoja opinia jest dla mnie miarodajna Majka. Dziękuję Ci. Pozdrawiam serdecznie buziaki-;))
OdpowiedzUsuń