Proza życiowa mnie dogoniła. będę do was zaglądała...Brat jest ciężko chory wymaga bym się więcej o Niego starała to chyba oczywiste..ale długo nie wytrzymam i pewnie znów coś tu napiszę...
Jest teraz niedziela godz. 18,31 i to w sieci znalazłam...
Jest teraz niedziela godz. 18,31 i to w sieci znalazłam...
Ojej. A ja dopiero dzisiaj znalazłam trochę czasu żeby do Ciebie zajrzeć. Ale wszystko przeczytam i skomentuję.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Uleczko :-)
-;))
OdpowiedzUsuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńTrzeba się cieszyć każdą chwilą.
Otóż to!! pozdrawiam serdecznie-;)
UsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowa. Uściski Uleczko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Alinko Uściski wzajemne-;)
UsuńUleczko, bedzie dobrze Kochanie. Zycz Braciszkowi uporania sie z choroba. Te mysli, ktore nam zacytowalas przydadza sie kazdemu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i przytulam :)
Dziękuje za życzenia dla Brata.Czytać zawsze warto takie mądrości, jednak daleko nam z teorii do praktyki no nie? Przytulam wzajemnie-;))
OdpowiedzUsuńNie było nas wczoraj, więc dopiero dzisiaj wpadam. Bratu życzę zdrowia, a Tobie spokoju i realizacji tych mądrych słów. Buziaczki Uluś :)
OdpowiedzUsuńZa życzenia bardzo dziękuję Aniu.Zapraszam Aniu na mój blog pogaduszki,a komentować tamten temat tu jak tam nie ma dojścia do komentarzy. tak się to porobiło i dopóki ktoś mi nie pomoże to zmienić tak niestety z tymi utrudnieniami będzie za co bardzo przepraszam. Buziaki wzajemne-;))
OdpowiedzUsuńMożna sobie założyć konto na Google + wówczas z komentarzami na tamtym blogu problemów mniej..
OdpowiedzUsuń