poniedziałek, 2 listopada 2015

Ostrożności nigdy za wiele- na ulicy


  • nie noś przy sobie zbędnych dokumentów, kosztowności;
  • tam, gdzie panuje tłok: w tramwaju, autobusie, w markecie i na rynku trzymaj torbę przed sobą, zawsze zapiętą;
  • u fryzjera, w parku, na cmentarzu, w sklepie nie pozostawiaj toreb lub siatek z pieniędzmi i dokumentami bez nadzoru-nawet na chwilę;
  • wychodząc na zakupy miej przygotowane drobne pieniądze, tak aby nie wyjmować za każdym razem portfela;
  • wystrzegaj się osób nawiązujących z Tobą kontakt np. na poczcie, w sklepie, przychodni, na ulicy;
  • bądź uważny, kiedy wokół Ciebie nagle, bez powodu zrobi się tłoczno – to często używana przez kieszonkowców metoda odwracania uwagi;
  • przebywając w szpitalu, wartościowe rzeczy zdawaj do depozytu;
  • w przypadku wypłaty gotówki z bankomatu, gdy jesteś sam, upewnij się czy nie jesteś obserwowany przez podejrzane osoby lub czy w pobliżu nie kręcą się takie osoby;
  • zawsze staraj się zapamiętać numer PIN do swojej karty bankomatowej – jeżeli nie jesteś w stanie zapamiętać numeru PIN, nigdy nie zapisuj go bezpośrednio na karcie bankomatowej, ani w innym widocznym miejscu,
  • staraj się w porze wieczorowej i nocnej nie wybierać pieniędzy z bankomatu ;
  • zawsze upewnij się, czy po wyjściu z banku za Tobą nikt nie podąża;
  • nie noś ze sobą więcej gotówki, niż będziesz potrzebował w najbliższym czasie; jeżeli już musisz, postaraj się, aby towarzyszył Ci ktoś z rodziny bądź znajomych;
  • unikaj w porze wieczorowo-nocnej miejsc mało oświetlonych i uczęszczanych, zwłaszcza terenów wokół dworców, barów;
  • nie wychodź z domu po zmroku, a jeśli musisz wyjść to zapewnij sobie towarzystwo drugiej osoby lub przewóz samochodem;
  • przechodź tylko na zielonym świetle i w miejscach do tego wyznaczonych!
    zapinaj pasy bezpieczeństwa!
  • po zmroku staraj się mieć przy sobie element odblaskowy, który pozwoli kierowcom zauważyć Cię na drodze;
  • nie spiesz się, stosuj się do obowiązujących przepisów w ruchu drogowym!
Jeśli zostałbyś zaatakowany – rób to, co każe Ci robić napastnik,
oddaj mu wszystkie przedmioty, których zażąda.
Nie walcz z przestępcą – Twoje życie i zdrowie jest najważniejsze!
PAMIETAJ O PODSTAWOWYCH ZASADACH BEZPIECZEŃSTWA:
CZUJNOŚCI I ROZSĄDNEJ NIEUFNOŚCI W STOSUNKU DO OBCYCH
Nie obawiaj się chwycić za telefon i powiadomić o zagrożeniu Policję, Straż Miejską,
Straż Pożarną, Pogotowie Ratunkowe.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości lub uzasadnionych podejrzeń, że możecie stać się ofiarą przestępcy należy bezzwłocznie skontaktować się z Policją.


Podstawowe zasady bezpieczeństwa. Niby takie oczywiste, a jednak Tak często podchodzę do nich jakbym żyła na zupełnie innym świecie. I tak mogę mówić o wyjątkowym szczęściu ,że nic poważnego mi się jak dotąd nie stalo. Jak to się mówi,że głupi to ma szczęście. Teraz sobie to kilka razy poczytam i postaram się zapamiętać ,bo to przecież tylko dla mojego dobra,
Siostra cioteczna mojego męża walczyła z napastnikiem o torebkę z większą gotówką,którą odebrała wcześniej z banku. Sprawca uciekł i nikt jej nie pomógł,a było to na głównej ulicy dużego miasta. Posiniaczona po upadku ,długo się z tego pozbierać nie mogła. A sprawcę i tak nigdy nie złapano. 

4 komentarze:

  1. ... przyjąłem do stosowania ... tak wyszkolony wyruszam z domu ... m.innymi do ortopedy ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Złodzieje jak te hieny wypatrują swoje ofiary. Trzeba uważać Andrzeju na kogo się trafi. Ofiaruje ci niby pomoc a ukradnie ci portfel.. Pozdrawiam i zdrowia życzę-;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze staram się być czujna, chociaż dla złodzieja nawet sekunda wystarczy. Ciekawa akcja policji była w Warszawie, na cmentarzu. Obserwowali ludzi i widząc możliwości, wyciągali portfel, telefon, czasem torebkę. Zaraz potem informowali o tym zainteresowanych, którzy na pewno zwiększą już czujność. Pozdrawiam U;leczko :)

      Usuń
  3. Moja znajoma w kościele do którego poszła sobie odpocząć i pomodlić w czasie robienia sprawunków w mieście zaobserwowała dwóch młodych którzy przyszli za nią i usiedli po jej bokach w ławce w pustym kościele. Na całe szczęście weszło kilka osób i jakoś wstała i wyszła .A młodzi za nią ale między ludźmi na ulicy już się tak nie bała. Mówiła, że w tym roku 2 razy jej z torebki zwinęli portmonetkę w miejscach publicznych. A tu u nas na przejściu kolejowym które niedawno pokazałam na fotce wyrywali starszym kobietom całe torby na zakupy i torebki. Strach się bać. Pozdrawiam Aniu-;)

    OdpowiedzUsuń