http://magia-swiat.web21.pl/wioska-sw-mikolaja
Wioska Świętego Mikołaja – park rozrywki położony w odległości ok. 8 km od Rovaniemi w Finlandii. W jego pobliżu znajduje się także drugi park tematyczny Santa Park.
Święty Mikołaju, jak dajesz radę dostarczyć prezenty wszystkim dzieciom świata w jedną jedyną noc?
– To ciekawe pytanie.
Musisz pamiętać, że mam bardzo długie doświadczenie w tej pracy. Ale tak między nami, i nie mów tego nikomu, korzystam z różnic czasowych.
Używam też trochę magii – opowiada Mikołaj w „ekskluzywnym” wywiadzie w swojej własnej internetowej telewizji (www.santatelevision.com).
Na mikołajowym kanale można też zobaczyć, jak tworzy on interaktywną trasę na dany rok i po kolei planuje odwiedziny u wszystkich dzieci, jak wyrusza saniami zaprzężonymi w renifera, a nawet, jak zbiera borówki w lapońskim lesie.
Wszystko po to, aby zachęcić do odwiedzin w wiosce położonej 8 km na północ od Rovaniemi, na kole podbiegunowym zwanym po fińsku napalili.
Główną, ale nie jedyną atrakcją Wioski Mikołaja jest oczywiście samo spotkanie ze Świętym. Mikołaj przyjmuje gości nawet w środku lata, czasem trzeba na niego chwilę poczekać.
Wielki zegar na wejściu do jego domu pokazuje, czy Święty jest aktualnie w trakcie drzemki, spędza czas z panią Mikołajową, czy też może już nas ugościć.
Stoimy w międzynarodowej kolejce, by zobaczyć słynnego brodacza. Gdy w końcu przychodzi nasza kolej, wchodzimy do pomieszczenia, gdzie na podeście, na wielkim dębowym krześle siedzi uśmiechnięty starzec. Krótka pogawędka, życzenia „wesołych świąt” i pamiątkowe zdjęcie.
**************************************
Kto szuka ten znajdzie. Znalazłam dla nas piękny prezent mikołajowy tu w sieci, no nie?
****************
i ciąg dalszy opowiadania;
Był to jego dom. Dom-przyjaciel, ale również niemy świadek bolesnych wydarzeń.
Dwa lata wcześniej przetoczyła się przez wioskę epidemia szkarlatyny. Bezlitosna choroba, drwiąc z wysiłków lekarzy, wyciągała drapieżne ręce po coraz to nowe ofiary.
Zanim została pokonana, wielu ludziom nadszarpnęła zdrowie. W domu leśniczego poczyniła największe spustoszenie: najpierw straciła życie córka, a w parę dni później również młoda żona leśniczego. Usłużny i miły do tej pory człowiek zmienił się w samotnika o ponurym spojrzeniu. Ludzie zaczęli się go bać.
Prawie nikt go nie odwiedzał, zresztą on sam wolał całe dnie przesiadywać w lesie, gdzie spędził też pierwsze święta po stracie rodziny.
Upływający czas łagodził stopniowo ból tęsknoty za najbliższymi.
Młody leśniczy stał się spokojniejszy i przestał stronić od ludzi. Nadal jednak częstym gościem na jego twarzy był bezbrzeżny smutek, zwłaszcza kiedy widział inne rodziny, szczęśliwe, rozbrzmiewające hałasem dziecięcych zabaw. On był sam i to najbardziej go gryzło.
Wśród nocnej ciszy
głos się rozchodzi: Wstańcie, pasterze - doleciał go w pewnej chwili donośny śpiew kolędy z domu sąsiada-piekarza.
- Tak, to prawda - pomyślał leśniczy. - Ja też mam powstać i nie dać się zwyciężyć rozpaczy, chociaż straciłem najbliższe mi istoty. Może i dla mnie zajaśnieje dziś szczęśliwa gwiazda? cdn...
Ponieważ okolice Rovaniemi tradycyjnie uznawane były za siedzibę Świętego Mikołaja, a liczba odwiedzających z każdym rokiem rosła, w latach 80. postanowiono wybudować w tym miejscu jego wioskę.
Dziś na adres pocztowy Mikołaja przychodzi rocznie ponad 700 000 listów ze 150 krajów. W 1991 roku wioska pojawiła się w pierwszym odcinku dokumentalnego programu „Pole to Pole” telewizji BBC.
ATRAKCJE
Linia koła podbiegunowego
Koło podbiegunowe – przebiega ono praktycznie przez sam środek wioski i jest zaznaczone białą linią. Turyści, którzy ją przekraczają oficjalnie znajdują się na terenie Arktyki. Linia jest bardzo popularna wśród turystów.
Poczta Świętego Mikołaja – można tu nie tylko nadać list, ale też kupić przeróżne rzeczy związane ze świętami. Z kolei wszystkie listy stąd nadawane otrzymują specjalny stempel Świętego Mikołaja.
Biuro Świętego Mikołaja – ulokowane jest w głównym budynku wioski, gdzie turyści mogą porozmawiać oraz sobie zrobić zdjęcie ze Świętym Mikołajem.
Inne atrakcje – na terenie wioski znajduje się też wiele restauracji i sklepów, w których można kupić przeróżne rzeczy związane ze Świętym Mikołajem oraz Laponią.
– To ciekawe pytanie.
Musisz pamiętać, że mam bardzo długie doświadczenie w tej pracy. Ale tak między nami, i nie mów tego nikomu, korzystam z różnic czasowych.
Używam też trochę magii – opowiada Mikołaj w „ekskluzywnym” wywiadzie w swojej własnej internetowej telewizji (www.santatelevision.com).
Na mikołajowym kanale można też zobaczyć, jak tworzy on interaktywną trasę na dany rok i po kolei planuje odwiedziny u wszystkich dzieci, jak wyrusza saniami zaprzężonymi w renifera, a nawet, jak zbiera borówki w lapońskim lesie.
Wszystko po to, aby zachęcić do odwiedzin w wiosce położonej 8 km na północ od Rovaniemi, na kole podbiegunowym zwanym po fińsku napalili.
Główną, ale nie jedyną atrakcją Wioski Mikołaja jest oczywiście samo spotkanie ze Świętym. Mikołaj przyjmuje gości nawet w środku lata, czasem trzeba na niego chwilę poczekać.
Wielki zegar na wejściu do jego domu pokazuje, czy Święty jest aktualnie w trakcie drzemki, spędza czas z panią Mikołajową, czy też może już nas ugościć.
Stoimy w międzynarodowej kolejce, by zobaczyć słynnego brodacza. Gdy w końcu przychodzi nasza kolej, wchodzimy do pomieszczenia, gdzie na podeście, na wielkim dębowym krześle siedzi uśmiechnięty starzec. Krótka pogawędka, życzenia „wesołych świąt” i pamiątkowe zdjęcie.
Adres pod który można wysłać list do Mikołaja to:
Santa Claus, Arctic Circle 96930 Rovaniemi Finlandia
**************************************
Kto szuka ten znajdzie. Znalazłam dla nas piękny prezent mikołajowy tu w sieci, no nie?
****************
i ciąg dalszy opowiadania;
Był to jego dom. Dom-przyjaciel, ale również niemy świadek bolesnych wydarzeń.
Dwa lata wcześniej przetoczyła się przez wioskę epidemia szkarlatyny. Bezlitosna choroba, drwiąc z wysiłków lekarzy, wyciągała drapieżne ręce po coraz to nowe ofiary.
Zanim została pokonana, wielu ludziom nadszarpnęła zdrowie. W domu leśniczego poczyniła największe spustoszenie: najpierw straciła życie córka, a w parę dni później również młoda żona leśniczego. Usłużny i miły do tej pory człowiek zmienił się w samotnika o ponurym spojrzeniu. Ludzie zaczęli się go bać.
Prawie nikt go nie odwiedzał, zresztą on sam wolał całe dnie przesiadywać w lesie, gdzie spędził też pierwsze święta po stracie rodziny.
Upływający czas łagodził stopniowo ból tęsknoty za najbliższymi.
Młody leśniczy stał się spokojniejszy i przestał stronić od ludzi. Nadal jednak częstym gościem na jego twarzy był bezbrzeżny smutek, zwłaszcza kiedy widział inne rodziny, szczęśliwe, rozbrzmiewające hałasem dziecięcych zabaw. On był sam i to najbardziej go gryzło.
Wśród nocnej ciszy
głos się rozchodzi: Wstańcie, pasterze - doleciał go w pewnej chwili donośny śpiew kolędy z domu sąsiada-piekarza.
- Tak, to prawda - pomyślał leśniczy. - Ja też mam powstać i nie dać się zwyciężyć rozpaczy, chociaż straciłem najbliższe mi istoty. Może i dla mnie zajaśnieje dziś szczęśliwa gwiazda? cdn...
Smutne to opowiadanie, jednak wierzę, że słońce dla tego człowieka specjalnym blaskiem zaświeci, aby ogrzać chore serce.
OdpowiedzUsuńMój Mikołaj wczoraj zaprosił mnie na kolację. Było pysznie i wesoło, do domu wrócilismy w bardzo dobrym nastroju. Więc oryginalny prezent. Buziaczki ślę , Uluś :))
To miałaś udany wczoraj sobotni wieczór.
OdpowiedzUsuńA ja spotkałam Mikołaja i młodą towarzyszkę Mikołajównę w Tesco, i zostałam poczęstowana napojem pomarańczowym, pierniczkiem i cukierkiem, czekoladką. Siedzieli sobie w saniach i czekali na chętnych do konsumpcji . Zaraz po mnie zajęli się ślicznym maluszkiem a wózeczku sportowym. Buziaczki wzajemne-;)
kobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńPiękna opowieść. Czekam na ciąg dalszy.
Już jest. Pozdrawiam
UsuńPozdrawiam przedświątecznie i Mikołajowo! Może tym razem uda mi się i komentarz nie zniknie?Aga
OdpowiedzUsuńCieszę się Aga. Pozdrawiam Cię cieplutko-;)
UsuńCo tak zamilkłaś Uleczko?
OdpowiedzUsuńGdzie ciąg dalszy tego opowiadania.?
Przytulam :-)
Napisałam przed chwileczką dlaczego. a dalszy ciąg też już jest. Uściski serdeczne-;)
Usuń... w moim wieku czas na refleksję ... pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńTak masz rację czas na refleksje ale nie tylko dla Ciebie. Pozdrawiam wzajemnie-;)
OdpowiedzUsuń