Kto potrafi dziś zatrzymać się, choćby na krótką chwilę, w tej nieustającej sztafecie pokoleń i pędzie do przyszłości, aby spojrzeć w przeszłość i wyrównać proporcje między wczoraj, dziś i jutro?
Kto odnajdzie w sobie dość siły, aby dobrowolnie wybrać ucieczkę od wszystkich, pozornie ułatwiających i upraszczających życie, udogodnień, które jednak czynią współczesnego człowieka jeszcze większym niewolnikiem cywilizacji i nowych technologii?
Tak to rozważania o Życiu poprowadziły mnie dziś trochę w stronę manowców. „Ach, te cudne manowce” – powtórzę zatem na zakończenie niegdysiejsze zawołanie pisarza Edwarda Stachury. Tylko kto dziś jeszcze wie, co oznacza słowo manowce? I kto będzie się chciał wybrać w ich stronę razem ze mną i Stachurą
... na manowce już tylko w marzeniach ... dziś rano na 7-mą do MB Nieustającej Pomocy miałem problemy przejść te ok. 300m ... choć manowce można znaleźć także obok siebie ... ale to nie ten czas, nie te lata ... tato zawsze mnie przestrzegał przed pójściem na manowce ... szlachetną i prawą ~Uleczkę serdecznie pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńAle nie o takie manowce Andrzeju mi tu dziś idzie. Czuję się odstawiona na boczny tor, niestety to ,,taki przywilej" mojego wieku, czyli takie cudowne moje już teraz manowce". A do szlachetnej i prawej, no nie wiem he he . Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńTe manowce przez Stachurę opisane rzeczywiście są piekne i zachęcające :) Pozdrawiam Uleczko ma dobry, nowy tydzień :)
OdpowiedzUsuńChyba o Raju myślał Stachura skoro takie cudne. Pogoda na minusie, a ja dopiero tu z pierwszą kawą bo źle dziś spalam. W niedziele już 35 urodziny mojej Ewy. Pozdrawiam Aniu-;)
UsuńNie powiem,że czasami chciałoby się zejsć na manowce...a jeszcze szybciej wrócic/
OdpowiedzUsuńTak, bo czasem sami nie wiemy co tak naprawdę chcemy..
OdpowiedzUsuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńTy zastanawiasz się, czy lubisz siebie? Taką fajną, zaradną dziewczynę trudno ze świecą znaleźć, a Ty się zastanawiasz?
A jednak nie jestem pozbawiona samokrytyki. Polubić siebie na starość to takie trudne.
OdpowiedzUsuń