ludzie naprawdę niewiele wiedzą o sobie, bo kieruje nimi tajemnicza nieświadomość.
Przejawy tej nieświadomości można znaleźć w przejęzyczeniach, snach
Czy zgadzamy się na to, że większość naszych działań nie wynika z naszej własnej woli tylko z gry sił i kompleksów?
Czy zgadzamy się na to, że sami siebie nie jesteśmy w stanie poznać, tylko potrzebujemy kogoś, najlepiej psychoterapeuty, który odkryje przed nami tajemnicę?
Sokrates. Ten filozof wychodził z założenia, że jeśli człowiek nawet czegoś nie wie o świecie lub o sobie, to można tę wiedzę z niego wydobyć zadając odpowiednie pytania. O czym być może nie wszyscy fani Sokratesa wiedzą, filozofa można uznać za pra-pra-ojca psychoterapii poznawczej.
przyjmuje się, że człowiek ma dostęp do swoich myśli, motywów, wspomnień, a jeśli zdarzy się, że któreś z nich wydają się zatarte (czy to na skutek dużego wzburzenia emocjonalnego, czy to z powodu upływu czasu) to osoba ma duże szanse, żeby do nich dotrzeć.
*****************************
Ta zima dziwnie na mnie działa w tym roku. Mam za dużo czasu , brak drugiej osoby obok działa tak że zaczynam dziwaczeć he he
*******************************
Trener złości się na zawodnika: - Ile razy mam ci powtarzać, ze konkurencja, w której startujesz nazywa się trójskok. To znaczy, ze odległość 17 metrów masz pokonywać trzema skokami, a nie jednym.
Znalazłam przed chwilka w sieci.
Człowiek jednak całe życie czegoś się uczy he he
*****************************
Ta zima dziwnie na mnie działa w tym roku. Mam za dużo czasu , brak drugiej osoby obok działa tak że zaczynam dziwaczeć he he
*******************************
Trener złości się na zawodnika: - Ile razy mam ci powtarzać, ze konkurencja, w której startujesz nazywa się trójskok. To znaczy, ze odległość 17 metrów masz pokonywać trzema skokami, a nie jednym.
Znalazłam przed chwilka w sieci.
Człowiek jednak całe życie czegoś się uczy he he
Czytanie filozofów przynosi wiele pożytku ;człowiek uczy się poznawać siebie ,wybaczać innym i mieć dystans do tego co nieuniknione.
OdpowiedzUsuńTak to szczera prawda. Z wiekiem się zmieniamy, a czas seniora do łatwego nie należy. Ten dystans do siebie jest naprawdę bardzo ważny, i zrozumienie innych także. Wyszłam dziś z domu(lekarz, przychodnia).Ale dobre i to.
OdpowiedzUsuńChętnie czytam mądrości, aforyzmy, przysłowia. Wystarczy chwilę się zastanowić - bingo :) A przysłowia to przecież mądrość narodów.
OdpowiedzUsuńDzisiaj 9 rocznica śmierci naszej Mamy.....
Buziaki ślę, Uluś :))
To masz dziś dzień wspomnień i zadumy Aniu. Moja Mama nie żyje już 15 lat, a Mąż 14. Byłam dziś w przychodni po receptę i zapisałam się do Kardiologa. Termin w sierpniu. Ten stent też już mam 12 lat w październiku. Buziaczki -;))
Usuń... no to pytaj, odpowiem ... szczerze odpowiem, choć może wymijająco ... bo gdybyś zapytała o moje życie intymne? ... to co miałbym odpowiedzieć, że chcę ale nie mogę? ... bo chemia jest zdradliwa ! ... bo celibat? ... no to ja zapytam, myślisz o urlopie latem? ... ale gdzie, w Grecji uchodźcy, w Niemczech uchodźcy, na Bałkanach też są ... zmień kierunek, tnij nad polskie morze ... nad Mierzeję Wiślaną, tam fajnie i tanio ... i być może, że się spotkamy ... masz o czym myśleć ... więc już mamy po depresji ... pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuń,,że sami siebie nie jesteśmy w stanie poznać, tylko potrzebujemy kogoś, najlepiej psychoterapeuty, który odkryje przed nami tajemnicę?" Nie jestem Andrzeju od zadawania Tobie takich pytań, bo jakim prawem he he. A urlop? Chyba w tym roku u mnie tu na balkonie. ale nigdy nie mówię z góry nigdy. Pozdrawiam serdecznie-;)
OdpowiedzUsuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńZamysli.łam się po przeczytaniu Twojego dzisiejszego wpisu. Człowiek to jednak tajemnica.
Szczególnie ta nasza mózgownica..
OdpowiedzUsuńStyczeń jest jeszcze, chociaż już się kończy.
OdpowiedzUsuńA nikt nie lubi stycznia, bo taki jakiś jest bez wyrazu i nie wiadomo czego jest początkiem.
Pozdrawiam najpiękniej :-)
Strasznie się teraz dłuży ten Styczeń. Nareszcie koniec widać. Słoneczko do okna zagląda i woła mnie na spacer. I jak tu odmówić. Do kotłowni dopiero wieczorem. Tak trzymać he he. Buziaki-;)
OdpowiedzUsuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę się już doczekać wiosny.
Dziś leżałam na leżaku przykryta kołdrą (leżak w otwartych drzwiach balkonu ale w pokoju)Słońce tak mocno już grzało moją twarz. Pięknie było-;))
OdpowiedzUsuńTa zima kapryśna jak dziecko, napadało by, zmroziło i trzymało jakiś czas, a nie topi się i szaro buto za oknem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Uleczko :)
U nas dziś było prawie wiosennie. Pozdrawiam Alinko-;)
OdpowiedzUsuń