wtorek, 2 lutego 2016

Zawsze jedynie od siebie wymagałam na całe szczęście dla moich bliskich

http://stressfree.pl/odpusc-sobie-i-daj-innym-odetchnac-ciesz-sie-zyciem/


Lśniące mieszkanie,  Wszystko idealne i w wyznaczonym skrupulatnie do tego czasie. Wydawać by się mogło, że perfekcjonizm to bardzo pozytywna cecha. Gdzie tkwi haczyk? 

Radość, poczucie satysfakcji? Nie ma ich. Słowo "chcę", zastąpiło inne o destrukcyjnym wpływie na nasze życie - „muszę”.


 Stając się jego niewolnikiem, oddaliśmy się sami w kierat, rozpoczęli pęd w stronę nieosiągalnego… zadręczając po drodze siebie


. Biorąc na własne barki wszystkie możliwe zadania,


Gorzej jak

nie tylko od siebie wymagamy bycia perfekt. Przypadki, gdy dzieci są karane, bo przyniosły ze szkoły -5, a nie 5 można mnożyć. Kłótnie małżeńskie o brudną szklankę w zlewie stały się przyczyną niejednego kryzysu w związku. Wielu pracowników odczuło skutki posiadania szefa perfekcjonisty, który musi mieć wszystko na już… nawet jeśli raport trzeba będzie zrobić w niedzielę i w gruncie rzeczy jest on mało istotny.


                                              **************************
Ech ale i tak muszę, i nie za bardzo mi się chce. Sprzątam jednak .choć idzie mi to jak krew z nosa...  

8 komentarzy:

  1. ... uważaj na tą krew z nosa ... nic nie musisz ... owszem samej się nakarmić, o kocie pamiętać, napalić, zrobić zakupy ... okna i drzwi pozamykać ... wystarczy ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Okna i drzwi umyć czasem też trzeba nie tylko pozamykać. Zaczęłam porządki wiosenne. Sypialnia prawie na błysk. Nawet okno balkonowe umyłam z moją chorą nogą. Bo na zakupy i wychodzenie z domu się nie odważę jak na razie, aż mi przejdzie. Młodszy Syn mi 2 worki z węglem i koksem powrzucał, ale palic sama muszę. Nikt czasu nie ma.Pozdrawiam Andrzeju-;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje wiosenne porządki zacznę końcem lutego. Te akurat lubię, poza myciem szkieł w witrynach, bo otwarte okna, drzwi na taras, wpuszczają świeże powietrze, a słońce rozświetla czyste mieszkanie. No tak, tylko wcześniej trzeba zawijać rękawy. Na szczęście mąż bardzo mi pomaga, bo na szczęście także lubi czysty dom. Buziaczki ślę, Uleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiosenne słonko także nieubłaganie pokazuje wszelkie niedoskonałości po zimie także w naszym mieszkaniu. To mobilizuje do sprzątania. Wiadomo duży dom i sama jedna, to i wcześnie musze zacząć . Potem ogród czeka. Buziaki Aniu-;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Uleczko, jakie to szczescie, ze KAZDY z nas jest niedoskonaly i jaka szkoda, ze czesto nie dajemy sobie luzu, ktory jest relaksem dla duszy :))
    Sle wiele serdecznosci Ulenko :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Za mało luzu źle, ale za dużo też niedobrze. Serdeczności wzajemne Alenko-;))

    OdpowiedzUsuń
  7. A wiesz Uleczko jak trudno jest w małżeństwie gdy jedna strona jest pedantem a druga wogóle nie odczuwa potrzeby sprzątania...?
    I nie ma siły żeby takiego bałaganiarza zmienić.
    Chyba się domyślasz, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  8. Coraz częściej bym chciała krasnoludki sprzątające dom w nocy, ale z drugiej strony sprzątanie to ruch potrzebny organizmowi, więc sprzątam choć tak naprawdę coraz częściej mi się już nie chce...

    OdpowiedzUsuń