Maria Jasnorzewska Pawlikowska
JUŻ JESIEŃ
rodzi się w moich oczach .
Króluje przez kilka miesięcy
i odchodzi
JESTEM JAK JESIEŃ złota ,
szczera ciepła
zimna .
KOCHAM JESIEŃ
Kiedyś przysypie mnie liśćmi
JESTEM JESIENIĄ...
Widzę , że przemijam.
*******************
Tak niedawno od upałów zalewał mi pot moje czoło, a teraz tu stukam w klawiaturę i mam zupełnie zimne palce,..a ten wiersz przed chwilką znalazłam w sieci, i bardzo mi tu dziś pasuje. Ech...
JUŻ JESIEŃ
rodzi się w moich oczach .
Króluje przez kilka miesięcy
i odchodzi
JESTEM JAK JESIEŃ złota ,
szczera ciepła
zimna .
KOCHAM JESIEŃ
Kiedyś przysypie mnie liśćmi
JESTEM JESIENIĄ...
Widzę , że przemijam.
*******************
Tak niedawno od upałów zalewał mi pot moje czoło, a teraz tu stukam w klawiaturę i mam zupełnie zimne palce,..a ten wiersz przed chwilką znalazłam w sieci, i bardzo mi tu dziś pasuje. Ech...
Nawet w słoneczny dzień czuć jesień. Wczoraj zmieniłam już kołdrę z letniej na zimową, puchową. Każdy dzień krótszy, chłodniejszy. Najbardziej nie znoszę jesiennej słoty, czuję stawy i samopoczucie generalnie do doopy. Cóż, przeczekamy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Uleczko :)
Ty Aniu w stosunku do mojej daty urodzin to młoda jeszcze jesteś. Ja to już naprawdę od pewnego czasu to przemijanie w moim ciele odczuwam. Zmarszczek na buzi tez już zaczęłam akceptować. Ale i tak jest jeszcze nieźle. Inni maja gorzej. Pozdrawiam w słoneczny wrześniowy poranek.Buziaki serdeczne-;)
OdpowiedzUsuń... już się nie spocisz, nie ... tylko dobrze szufluj i będzie ciepełko ... pozdrawiam Cię zgubo ... :)
OdpowiedzUsuńAch Andrzeju, o czym tu pisać by nie dołować siebie i innych. Narzekanie nic nie daje, a hura optymizm też za mądry nie jest. W dzień raczej jeszcze słoneczko grzeje więc oby tak dalej. Pozdrawiam serdecznie-;)
OdpowiedzUsuńA ja już na działce dzisiaj zmarzłam. Musiałam wcześniej do domu wrócić.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiem kiedy mi to lato przeleciało...
Szkoda i smutno.
Przytulam jesiennie...
:-)
Pędzi coraz szybciej Stokrotko. Nic na to nie poradzimy. Ale jesień też ma swoje uroki. Ja zawsze jesień lubiłam. Ale do dobrego samopoczucia zdrowie jest potrzebne. Trzymajmy się za tym ciepło. Buziaki serdeczne-;)
UsuńWitaj jesiennie Uleczko! Już się martwiłam o Ciebie, tyle dni nic nie pisałaś...pogoda się zmieniła i cieszę się, że znowu jesteś tu obecna. Uściski serdeczne przesyłam z Sosnowego Lasu, może nas rozgrzeją, bo ja jeszcze nie palę, trzeba oszczędzać, bo nie wiadomo jaka zima nas czeka, całuski gorące ślę - Aga
OdpowiedzUsuńTrochę jeszcze mam węgla zakupionego wiosną, ale w przyszłym miesiącu będę musiała na to pieniądze mieć w pogotowiu i oszczędzam na czym się tylko da. Na ubrania i buty w tym sezonie pieniędzy nie wydam, bo już za moda pędzić mi nie trzeba, a co do pisania tu, to Aga, kiedy głowa pusta to i nie ma o czym he he. Cieszę się niezmiennie że tu do mnie zaglądasz i wzajemnie całuski do ciebie posyłam-;))
OdpowiedzUsuń