czwartek, 20 października 2016

Miałam mieć dziś wychodne ale pada..no.to będę dziś w kuchni i upiekę to ciacho

... znalazła na to sposób.

Sprowadziła się nowa sąsiadka i upodobała ją sobie do wynurzeń. Ale - no właśnie - ciągle narzekała i zrzędziła. Wszystko było złe albo miało się stać złe (to tylko kwestia czasu, zobaczy pani).

 Mama wzięła się na sposób i zaczęła z nią rozmawiać tak, ze na każdy jej zrzęd odpowiadała interpretując ten sam fakt optymistycznie

(sąsiadka: 'pogoda jaka fatalna, znowu leje' - mama: 'świetnie, ze pada, bo było tak sucho, truskawki będą większe';

 sąsiadka: 'rwało mnie, wie pani, w nodze na te deszcze, jaki to ból!', mama: 'przynajmniej wiedziała pani, kiedy zabrać z domu parasolkę' itd itd).

Sąsiadka po dwóch takich konwersacjach zaczęła jej unikać

                                                             


Lubicie tych ciągle na wszystko utyskujących, bo ja nie.... Tekst znalazłam w sieci i mi się spodobał. Mam taką utyskiwaczkę za przyjaciółkę. Co mnie wymęczy to moje..

                                      


 *********************************

http://smaker.pl/przepis-szarlotka-krolewska-na-biszkopcie,120955,justitako.html


Szarlotka Królewska na biszkopcie



Składniki

  • Biszkopt : 3 jaja
  • 4 łyżki cukru
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki mąki pszennej tortowej
  • 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • masa jabłkowa: 80 dag jabłek
  • 1 galaretka cytrynowa
  • opcjonalnie : cukier
  • masa śmietanowa: 300 gramów kremówki
  • 2 kopiaste łyżeczki żelatyny + 1/3 szklanki wrzątku
  • 3 łyżki cukru pudru
  • dodatkowo : 150 g mlecznej czekolady startej na tarce
> 6 os.60 minłatwetanie

Przygotowanie

  1. Białka ubić z cukrem na sztywną pianę, połączyć na wolnych obrotach miksera z innymi składnikami, ciasto przełożyć do natłuszczonej i wysypanej kaszą manną brytfanny. Piec ok. 30 min.

    Jabłka obrać, pokroić na kawałki, zalać około 3/4 szklanki wody, dusić do miękkości, wsypać galaretkę i wymieszać, masę odstawić do częściowego stężenia, wyłożyć na biszkopt.

    Śmietankę ubić, pod koniec ubijania dodać cukier puder.

    Żelatynę dobrze wymieszać z wrzącą wodą, schłodzić. Wlać do masy śmietanowej. zmiksować do dokładnego połączenia składników. Śmietanę rozprowadzić na masie jabłkowej, wyrównać powierzchnię. Wstawić do lodówki na parę godzin do stężenia.

    Ciasto udekorować czekoladą.

10 komentarzy:

  1. ... dawaj te ciacha, chociaż się napatrzę ... a oni mi zabraniają ... a ja tak lubię słodko! ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kto to są ci ,,oni", Andrzeju i dlaczego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... doktory ~Uleczko, doktory ... ale tylko trochę Ich słucham, czasami na kawałeczek sobie pozwolę, a co! ... :)

      Usuń
    2. To co za dużo to raczej wszystko zaszkodzić może. Umiar najważniejszy. Dzięki niemu już kilka kg mam znów mniej a jem to co mi smakuje tylko ze już o wiele mniej he he. Pozdrawiam Andrzeju w ten jesienny wieczorny czas-;))

      Usuń
  3. Ja też ostatnio robię ciasta z owocami - szarlotkę, albo ze śliwkami.
    Nawet nienajgorsze mi wychodzą:-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Też bym częściej robiła gdybym miała odbiorców. Pozdrawiam Stokrotko-;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uleczko, spieszę z najlepszymi życzeniami Imieninowymi : zdrowia, spokoju, pomyślności, nieustającej pogody ducha. Sto lat :))
    I piękna pieśń w załączeniu :)
    https://www.youtube.com/watch?v=nhrjXttEdVc

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo Ci Aniu dziękuję. Buziaki serdeczne-;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uleczko, to będzie pyszne ciacho, zrobię kiedyś takie:)
    I przepis nie jest trudny.
    Przesyłam najlepsze życzenia z okazji imienin :) adela

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Ci bardzo . A ciasto nietrudne, choć zrobiłam na dziś trochę inne. Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko-;)

    OdpowiedzUsuń