sobota, 8 października 2016

Szkoda że już tylko sama, ale nie można mieć chyba wszystko, najważniejsze by zdrowie dopisywało...


6 komentarzy:

  1. ... Bogu dzięki, dziecko powróciło szczęśliwie ... nagrzało się trochę ... zaoszczędzi trochę opału ... i jak Ci było? ... pisz w szczegółach ... no, niekoniecznie o tych osobistych ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet walizkę nie rozpakowałam i biegiem do kotłowni w piecu centralnym węglem zapalić he he. ale kości wygrzałam. Zdarzyła się okazja na tani wyjazd to korzystać trzeba było
    Miałam tym razem pokój wspólnie z młodą kobietą stanu wolnego. Było super. Pozdrawiam Andrzeju.

    OdpowiedzUsuń
  3. To Ty znowu wojażowałaś???
    To Ty Uleczka-Podrózniczka jesteś!!!!
    Ja też czekam na relację.
    Serdeczności :-
    Zajrzyj na pocztę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygrzałam stare kości i teraz tu się trzęsę z zimna hehe. Zajrzę jak tylko dojdę do siebie. Buziaki-;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł, teraz czekamy na relację i fotorelację.
    A do tego pierwszego obrazka dodam : ja też bym tak chciała...
    Buziaki zostawiam Uleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie będzie tym razem relacji bo nie ma za bardzo z czego. Po prostu nadarzyła mi się okazja na tani pobyt na słoneczku i z tego skorzystałam. a fotki też takie sobie. Morze, plaża, i hotel. Fajnie było tyle że już się skończyło he he. Pozdrawiam Aniu serdecznie-;))

    OdpowiedzUsuń