A nadzieja znów wstąpi w nas Nieobecnych pojawią się cienie
Uwierzymy kolejny raz W jeszcze jedno Boże Narodzenie
I choć przygasł świąteczny gwar Bo zabrakło znów czyjegoś głosu
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj Wbrew tak zwanej ironii losu
Daj nam wiarę, że to ma sens Że nie trzeba żałować przyjaciół
Że gdziekolwiek są dobrze im jest Bo są z nami choć w innej postaci
I przekonaj, że tak ma być Że po głosach tych wciąż drży powietrze Że odeszli po to by żyć I tym razem będą żyć wiecznie
Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat
Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole
A nadzieja znów wstąpi w nas Nieobecnych pojawią się cienie Uwierzymy kolejny raz W jeszcze jedno Boże Narodzenie
I choć przygasł świąteczny gwar Bo zabrakło znów czyjegoś głosu
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj Wbrew tak zwanej ironii losu
Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas
I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole
https://www.youtube.com/watch?v=CD1RJtYd1lA
Uwierzymy kolejny raz W jeszcze jedno Boże Narodzenie
I choć przygasł świąteczny gwar Bo zabrakło znów czyjegoś głosu
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj Wbrew tak zwanej ironii losu
Daj nam wiarę, że to ma sens Że nie trzeba żałować przyjaciół
Że gdziekolwiek są dobrze im jest Bo są z nami choć w innej postaci
I przekonaj, że tak ma być Że po głosach tych wciąż drży powietrze Że odeszli po to by żyć I tym razem będą żyć wiecznie
Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat
Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole
A nadzieja znów wstąpi w nas Nieobecnych pojawią się cienie Uwierzymy kolejny raz W jeszcze jedno Boże Narodzenie
I choć przygasł świąteczny gwar Bo zabrakło znów czyjegoś głosu
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj Wbrew tak zwanej ironii losu
Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas
I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole
https://www.youtube.com/watch?v=CD1RJtYd1lA
Pięknie Uleczko.
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze nie byłaś u mnie - to zapraszam do "odebrania prezentu gwiazdkowego"
:-)
Dziś prawie cały dzień przeleżałam. Kiepsko cos ze mną Stokrotko-;)
UsuńBędzie dobrze Uleczko! Z Nowym Rokiem, nowe, lepsze dni! Ponieważ wchodzę już w szykowanie, sprzątanie itp, itd, świąteczne i nie będę miała czasu, chcę złożyć Ci życzenia Zdrowych, Spokojnych, pełnych pogody i uśmiechu Świąt Bożego Narodzenia i spełnienia wszystkich Twoich planów, kochana podróżniczko, w Nowym Roku 2017. A przede wszystkim dużżżżżo zdrowia!!! Aga
OdpowiedzUsuńO właśnie Aga. Zdrowie dopiero doceniamy jak go już zabraknie. Co to za Święta ,kiedy to co na stole jeść nie można. Tobie i Twoim bliskim przede wszystkim zdrowia i to nie tylko w te Swieta. buziaki serdeczne-;))
Usuń... po obiedzie piję herbatę w czerwonym kubku na którym widnieje sentencja; "Bogu ufam, nie będę się lękał" ... ufaj, nie lękaj się ... a na Boże Narodzenie i ten Nowy Rok 2017 życzę Ci zdrowia, Bożego błogosławieństwa, obfitych łask od Dzieciątka oraz opieki Twojej Matki Bożej Opolskiej ... :) https://youtu.be/wDcHZ9i8KSk
OdpowiedzUsuńPięknie Andrzeju. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie-;)
Usuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńMyślę, że gdyby wykryli coś groźnego, to by Ci już powiedzieli. Mam nadzieję, że będzie dobrze, czego Ci serdecznie życzę.
Zobaczę co mi powiedzą po nowym roku. Na razie chudnę i jeść prawie nic nie mogę bo boli. Pozdrawiam serdecznie-;)
OdpowiedzUsuńJa wierzę i Nadzieja we mnie jest, ale Boże wspomóż moje niedowiarstwo i pomnóż Nadzieję.
OdpowiedzUsuńBo to wszystko jest bardzo trudne w tych naszych obecnych czasach. Pozdrawiam-;))
UsuńNie jesz, to chudniesz. Uleczko, wszyscy jesteśmy dobrej myśli, I Ty zaufaj. Wcale nie rzadko zdarza się, że to, co sen spędza z oczu, okazuje się zupełnie codzienną dolegliwością. Przytulam Cię, kochana :)
OdpowiedzUsuńPiękna "Kolęda dla nieobecnych", trudno mi jej wysłuchać bez żalu w sercu.....
Pewnie Aniu że to trudne dla Ciebie bo przecież takie świeże ta śmierć Twojej Siostry. Serdecznie Ci współczuję bo to będą dla Ciebie smutne Święta. A co do mnie.
OdpowiedzUsuńNawet byłabym bardzo mile zaskoczona gdyby było tak jak piszesz. Ale myślę że jednak jest tam w środku to coś Aniu. Ale poczekamy do tego 2 stycznia. Dobrze że dopiero po nowym roku dowiem się ,,jasności". Na szczęście mam już te swoje lata. Buziaki serdeczne-;))
Uleczko, uwierz w marchew, mało że leczy wątrobę to jest też pogromcą raka, nawet złośliwiec się nie oprze; ma unikatowe składniki, których nie ma żadne inne warzywo (nie pamiętam dokładnie ich liczby, ale w grę wchodzą tysiące- sprawdzę). Poza tym- rapacholin, jeden facet jadł je jak cukierki i wyleczył wątrobę. Nie jestem nawiedzona- wierzę w marchew! Uwierz też i weź się za to- byle szybciej, nie rezygnuj,zabierz się z wiarą, a pokonasz drania, na pewno sobie nie zaszkodzisz. Sok musisz łączyć z wodą i łyżeczką oleju, zacznij od soku, a potem marchew tartą.
OdpowiedzUsuńJuż w święta poczujesz się lepiej. Z okazji Świąt tego Ci właśnie życzę, żebyś się czuła lepiej z każdym dniem- adela*
Adela, wiesz że jesteś kochana? Tyle troski. Dziękuję. Lubię marchew i jest codziennie i mnie w jadłospisie. A o raphacholinie dobrze że mi przypomniałaś. Kiedyś miałam w apteczce, potem zamieniłam na inny specyfik . Ale sobie kupie. Buziaki serdeczne. Życzenia będą jutro.
UsuńPS Raczej oleju- ociupinkę na łyżeczce- a.
OdpowiedzUsuń-;))
UsuńZdrowia ,kochana Ci życzę ,zdrowia! Rozumiem Cię jak nikt .Niech błogosław Cię nowonarodzone Dzięciątko.
OdpowiedzUsuńNikt nie docenia zdrowia puki go nie traci. To stare jak świat Liiviia. Dziękuję i wzajemnie tego samego życzę. Uściski serdeczne-;))
OdpowiedzUsuń