sobota, 1 kwietnia 2017
To już kwiecień
********************************
Wczoraj natrudziłam się z tymi zdjęciami jak dawno już nie. Ale nareszcie są. To ostatnie pokazuje mój nabytek (bazylia z Lidla, sałata z Tesco z przeceny.) Przesadziłam je do nowej ziemi i będę miała z czego korzystać jak przyjdzie mi ochota,bo bazylię to bardzo lubię, a ta odmiana sałaty stale rośnie i tylko ścinam pojedyncze listki zewnętrzne kiedy czasem mam ochotę na kanapkę z czymś zielonym.
Już kwiecień i piękna pogoda za moim oknem.
Co będę robić dziś jeszcze nie wiem, na razie kończę moją kawę. Ze sprzątaniem to sobie chyba przerwę zrobię , ale co do tego to nic u mnie nie wiadomo...szafy i ich wnętrza na mnie czekają he he...bo trzeba zrobić przegląd tego co się chce nosić a co juz należy schować bo przecież ciepło się robi...
Oooo, widzę, że u Ciebie Uleńko wiosenne porządki na całego. Ja póki co delektuję się poranna kawą (poranną :) 10:15) Jednak też zamierzam wykorzystać dalszą cześć dnia na małe porządki. Aaaa, bazylię też uwielbiam. Ostatnio robiłam kotlety mielone własnie ze świeżą bazylią. Były pyszne i miały cudowny aromat. Pozdrowienia ślę :)
OdpowiedzUsuńJak zrobię mielone to zapamiętam i dodam bazylię Olimpia.Z tymi porządkami u mnie Olimpio to tak jak mówią z przysłowiową wieżą Eiffela-kończysz na górze to możesz rozpocząć prace na dole, bo tak jest jak się ma kilkupoziomowy dom. Na całe szczęście to teraz tylko ja tu bałaganię i mój kot. Ale ja już dziś trochę na leżaku poleżałam ale jedynie w mieszkaniu przy otwartym balkonie, bo jednak słonko wprawdzie świeci ale powietrze jeszcze trochę za rześkie jest tak rano.Pozdrowienia wzajemne-;))
OdpowiedzUsuń... ale być mi się przydała, taki pracuś ... a ja nijaki i leń ... piękności dziewczyno u Ciebie ... wezmę się trochę do roboty, bo mnie zawstydziłaś ... pozdrawiam "robuniu" ... :)
OdpowiedzUsuńJak zdrowie szwankuje to i nie ma dziw że nie ma się na nic ochotę. Też tak leżałam Andrzeju, i mam nadzieję że i u Ciebie będzie lepiej czego z serca Ci życzę. A u mnie żałoba bo dziś zmarł mój Brat(-;
Usuń... serdecznie współczuję ... POKÓJ JEGO DUSZY ... :)
UsuńPozdrawiam Uleczko :) Jedzmy bazylię na zdrowie, a tak naprawdę uwielbiam wszystko co zielone i czerwone :)) Obie uwielbiamy. Uluś, nie forsuj się zanadto, co?
OdpowiedzUsuńMój Brat nie żyje Majka...(-;
OdpowiedzUsuńWspółczuję kochana, z całego serca ...
OdpowiedzUsuńTo bardzo ciężkie przeżycie. Całuję.
Tu tak radośnie u Ciebie Uleczko, a tu raptem czytam, że brat Twój zmarł. Serdeczne współczucie. Pokój Jego duszy. adela
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję Uleczko - pozdrawiam też serdecznie Aga
OdpowiedzUsuńTo i tu zostawiam wiosenny przytulas.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że masz smutek.
Dobrze że i takie krzesełko ogrodowe masz. Możesz sobie usiąść w ogródku i pomyśleć o przemijaniu.
OdpowiedzUsuńWspółczuję Uleczko, bo wiem jak to jest jak odchodzi rodzeństwo.
Przytulam wyjątkowo serdecznie.
Pogoda faktycznie nam sprzyja :)). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń