środa, 10 maja 2017

Porządki wiosenne ciąg dalszy



 Jutro wywożą kubły z tym co tu się wyczyści, więc trzeba się sprężyć choć idzie jak po grudzie.
Wczoraj starszy Syn piłą wyciął mi chorą starą gruszę i te różne grube gałęzie wśród krzewów które sekatorem nie daję rady.

Szkoda że jest tak zimno i przebywanie w ogrodzie to na długo nie daję rady.  Tyle już wycinki a nic nie widać bo taki tu się straszny gąszcz w ogrodzie zrobił. Ech...

Tu na dole widać ile jeszcze wycinki przede mną.  Ale i tak to lubię i pokaże efekt po uporządkowaniu , ale to jeszcze trochę może potrwać ... 








Teraz u mnie zaczyna kwitnienie następna Trawuła. 

Tawuła van Houtte'a jest krzewem pospolicie uprawianym w ogrodach i parkach już od dawna. Może być wykorzystana do tworzenia, nieformowanych żywopłotów i szpalerów, pięknie wygląda również jako soliter sadzony pojedynczo na trawnikach oraz w niewielkich luźnych grupach. Cięta, może być również stosowana na formowane, przydrożne żywopłoty i szpalery. Doskonale wygląda zarówno w ogrodach, jak i w parkach i na zieleńcach w zieleni osiedlowej i miejskiej.

Tekst z sieci. Zdjęcia moje.. 



Z tej Trawuły mam też te formowane krzewy. Jest co ciąć... trochę byłam dziś w ogrodzie ale chyba dziś niewiele z tego pociechy będzie bo niezbyt dobrze dziś się czuję, po za tym jest dla mnie dziś na dworze za zimno. Palę gazem w domu. Ach niechby się wreszcie ociepliło...






Śliczne ma kwiatuszki no nie?

10 komentarzy:

  1. Uleczko - cały ogród masz prześliczny!!!
    Przytulam ciepło, bo wczoraj u nas grad był i śnieg.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zarasta w zastraszającym tempie przy tej pogodzie. Widocznie zieleni to pasuje bo nam jakoś nie. Buziaki-;))

      Usuń
  2. Sliczna ta trawula!
    Przez ostatnie lata przekonalam sie ze biale kwiaty najpiekniej na grzadkach wygladaja, robiac swietny contrast z ciemna kora. Przemeblowywuje wiec grzadki I bede miec je zielono-biale.
    Caly ogrod masz piekny I jakby lekko zaczarowany. Lubie takie nie lubiac zbyt uformowanych, symetrycznych. Przycinac niestety trzeba by utrzymac nad wszystkim kontrole ale fajno ze nie robisz zadnych kuleczek czy innych figurek.
    Powodzenia I duzo zdrowia zycze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet bym nie umiała takie fikuśne figurki przycinać bo to juz wyższą sztuka jest ale i ja wolę te tylko trochę formowane jak już.Wzajemnie zdrowia życzę i serdecznie pozdrawiam-;)

      Usuń
  3. ... pewnie, że masz ślicznie ... dajesz popalić śląski pracusiu ... a co to dzisiaj na stół podano? ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz Andrzeju że to moja fizjoterapia i kiedy pracuję to nie myślę o chorobie. Ale dziś nie czuję się najlepiej i trochę po domu się kręcę bo i tu jest co robić ale idzie bardzo powoli. Dziś dojadałam resztki po wczorajszym obiedzie ale i tak nie mam apetytu i znów kg mam na wadze mniej..Ale chyba budyń sobie zrobię . Idę do kuchni.. Pozdrawiam ślicznie-;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój ogród jest taki dojrzały, piękny. Zapewne wymaga pracy, ale i cieszy. Buziaczki ślę, Uluiś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pisz stary he he Aniu. Bo też jest już prawie 40 latkiem i to co kiedyś jak sadziłam ledwie od ziemi wyrastało teraz jest juz za duże i wymaga czasem juz piły a nie tylko sekatora by je trzymać jako tako w ryzach. Młody silny mężczyzna by się tu przydał ale na to nie ma szans, więc jest jak jest. Ale mnie się podoba a poza tą wycinką to w ciągu roku niewiele tu roboty na cale szczęście. Buziaczki wzajemne Aniu-;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja to Uleczko przyznam, że mnie praca w ogrodzie bardzo uspokaja i wycisza. Lubie tak porządnie się zmęczyć, a potem wpatruję się z dumą w efekty mojej pracy i wzdycham sobie z zadowoleniem :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też tak kiedyś miałam Olimpia, ale teraz to juz z tą robotą w ogrodzie różnie bywa. Ale i tak się cieszę że w ogóle jeszcze to trochę robić potrafię i też potem wzdycham z zadowoleniem ze znów mi się udało to i tamto. Pozdrawiam serdecznie-;)

    OdpowiedzUsuń