środa, 9 stycznia 2013

Zioła mają dużą moc.


Zioła mają dużą moc. Wiele z nich zawiera naturalne antybiotyki, każde jakieś właściwe sobie zestawy witamin oraz makro i mikro elementów. Ale jak to mówią co jest dobre dla jednego nie koniecznie służy drugiemu. Przedstawię Wam kilka przykładowych ziół, które w postaci modnych ostatnio herbatek można kupić nawet w sklepach spożywczych lub jako cudowny eliksir na wszelkie choroby nabyć w aptekach i zielarniach. Nie będę skupiać się tu na ich właściwościach leczniczych, ale na ostrzeżeniach dotyczących ich stosowania.


ALOES – nie powinny go stosować (zwłaszcza wewnętrznie) kobiety w ciąży, a także osoby chore na nadciśnienie oraz te z osłabionymi i kruchymi naczyniami krwionośnymi. Poza tym przy długotrwałym stosowaniu aloesu lub jego preparatów można uszkodzić sobie wątrobę oraz spowodować niedobór kilku pierwiastków (m.in. sodu i potasu).
CHRZAN -  nie powinni go spożywać chorzy na marskość wątroby, a także osoby, u których wystąpiły stany zapalne układu pokarmowego i nerek.
DZIURAWIEC – stosowany w dużych dawkach może spowodować oparzenia słoneczne i podrażnienia skóry. Dlatego należy go unikać w lecie, a jeśli kuracja jest konieczna unikać słońca.
GŁÓG – jest raczej bezpieczny ale stosując go często (długotrwałe kuracje trwają nawet kilka lat) i w dużych ilościach działa ujemnie na organizm.
JAŁOWIEC POSPOLITY – należy go dawkować bardzo ostrożnie, gdyż w dużych ilościach podrażnia nerki, a stosowany zewnętrznie może podrażniać skórę.
JARZĘBINA -  Zawiera kwas parasorbowy, który rozpada się pod wpływem wysokich temperatur i suszenia, dlatego nigdy nie należy  spożywać surowych owoców jarzębiny – może się to skończyć biegunkami, wymiotami i osłabieniem organizmu.
KRWAWNIK POSPOLITY – w dużych ilościach może być bardzo toksyczny. Niepożądane objawy to silne bóle głowy oraz stany podobne do oszołomienia. Czasem powoduje omdlenia. Stosować raczej według zaleceń specjalisty.
MALINA WŁAŚCIWA -  przy stanach zapalnych nerek lub u chorych na podagrę duże ilości malin mogą wywołać podrażnienia. Dlatego te osoby powinny spożywać ją ostrożnie.
MIĘTA – Należy do często i powszechnie stosowanych ziół. Ale zalecam stosować ją z umiarem. Nigdy nie należy jej podawać niemowlakom, a małym dzieciom dopiero po konsultacji z lekarzem.
MNISZEK -  stosować ostrożnie, w dużych ilościach i spożywany często może zwiększyć liczbę białych krwinek.
POKRZYWA -  Nie powinny jej spożywać osoby z chorymi nerkami, a także przy cystach i polipach. Poza tym stosując kuracje pokrzywową należy raz na kilka dni zrobić sobie 2-3 dniową przerwę.
SKRZYP POLNY -  Stosując kuracje ze skrzypu (wewnętrznie) należy robić przerwy. Kilka dni przyjmowania skrzypu na kilka dni przerwy. Dotyczy to herbatek oraz innych preparatów. Skrzyp, przy skutecznym działaniu na wiele schorzeń, może wypłukiwać witaminy z grupy B z organizmu.
SZAŁWIA – olejek szałwiowy może wywołać uczulenia. Ponadto szałwia nie zalecana jest dla kobiet w ciąży i karmiących matek. Nadmierne spożywanie szałwi i preparatów szałwiowych powoduje podrażnienie skóry, dlatego nie należy jej stosować przy silnym nasłonecznieniu.
TYMIANEK WŁŚCIWY -  zawiera tymol, który w większych ilościach jest silnie toksyczny (trujący). Ponadto tymianku i preparatów tymiankowych nie wolno spożywać kobietom w ciąży oraz osobom z chorobami serca.

Wymieniłam tu tylko kilka popularnych i ogólnodostępnych ziół, które należy stosować rozsądnie i z umiarem. Nie wymieniłam wszystkich. Skupiłam się głównie na tych, które mogą powodować podrażnienia, czy być trujące. Nie jest też moim zamiarem odwodzenie kogokolwiek od stosowania terapii naturalnych czy zrezygnowania ze smacznych i aromatycznych herbatek. Wręcz przeciwnie, zachęcam wszystkich do korzystania z cudownych darów natury. Jednak należy zachować umiar i rozsądek.
Jeśli chodzi o zioła istnieje jeszcze jedno ryzyko, a mianowicie źródło z jakiego rośliny pochodzą. Najczęściej nie wiemy gdzie dane zioła były zbierane, a wiele z nich bardzo mocno absorbuje wszelkie zanieczyszczenia. Dlatego najbezpieczniej zbierać jest zioła i ziółka samemu. A ma to podwójną korzyść. Zafundujemy sobie miły i zdrowy spacer na świeżym powietrzu i wrócimy do domu z drogocennym lekiem. Pamiętajmy aby szukając darów natury wybierać zawsze miejsca położone daleko od ulic, najlepiej w leśnych zakątkach czy na łąkach. A jeśli nie będziemy mieć całkowitej pewności, że dana roślina jest tym czego szukamy – omińmy ją. W naturze możemy bowiem często spotkać silnie trujące rośliny, z wyglądu bardzo podobne do leczniczych.


Wiecej: http://www.eioba.pl/a/2te2/ziola-nie-zawsze-bezpieczne#ixzz2HUIVihSU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz