niedziela, 22 maja 2016


Hotel Aparthotel Playamar, Majorka - Hiszpania

obrazek mam z sieci,tej jadalni w hotelu w której jeszcze tydzień temu moje ostatnie posiłki konsumowałam..

A to zdjęcie poniżej moim telefonem robiłam wczoraj z mojego tarasu bzom które sięgają balustrady, i przepięknie pachną. Dziś piękna słoneczna pogoda. Cieszę się że znów w domu tu u siebie jestem, ale pięknie jednak i tam przecież było.   

6 komentarzy:

  1. ... super zestawienie ... hotel i szaleństwa ... własny ogród ... jego urok, cisza, spokój i zdrowie ... niekoniecznie na Majorce ... ale żyje się raz, prawda? ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było naprawdę co oglądać tam na Majorce Andrzeju. Ale przyroda w maju u nas to zupełnie co innego. Porównywać nie można i jak jeszcze do tego pogoda taka jak dziś tu u nas, to niech się Majorka schowa, he he. Pozdrawiam serdecznie-;)

      Usuń
  2. Jak się kocha swój dom, to chętnie się do niego wraca. Choćby po to, aby bzem się nacieszyć. Mój bez już przekwitł, ale dom tez bardzo kocham.....
    Buziaki ślę, Uluś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz całkowitą rację Aniu. Dom z ogrodem to jednak nie mieszkanie w bloku. Szczególnie teraz w maju jest tu u nas w naszych ogrodach przecież wyjątkowo pięknie. Buziaki wzajemne-;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. latem zapominamy o tych koszmarnych rachunkach za ogrzewanie ;)

      Usuń
  4. Ogrzewanie, nawet nie wspominam bo mi ciarki przechodzą. Calutką zimę w kotłowni. Ale teraz mam w sypialni znów za ciepło i spać gorzej he he..

    OdpowiedzUsuń