To moje wczorajsze zdjęcie. Czekałam na wnuka i zrobiłam sobie fotkę do lustra he he...
http://www.barbara-anna-lesz-poezja.pl/wiersze-wyciągnięte-z-szuflady/
PETYCJA DO ŻYCIA
Nie skreślaj mnie jeszcze życie
ze swojej długiej listy obecności...
Staram się nie tracić żadnej chwili
i nie trwonić darowanej mi miłości...
Wiem dobrze, że ty życie masz dwa oblicza -
jedno, co wabi pięknem,kusi,urodą zachwyca-
i to drugie, co sprawia ból, chorobę i starość...
a i tak wciąż mi ciebie za mało...
Popatrz, jestem jeszcze potrzebna rodzinie-
a ten czas, tak jakoś za szybko płynie..
Choć wiem, że nic dobrego mnie już nie czeka,
chcę zobaczyć ,na jakiego wyrośnie człowieka
moja wnuczka...
Nie zdążyłam się jeszcze życie, nażyć,
ani marzeń na zapas namarzyć...
I choć czasem tak bardzo mi źle-
nie skreślaj mnie życie...
jeszcze nie...
Nie skreślaj mnie jeszcze życie
ze swojej długiej listy obecności...
Staram się nie tracić żadnej chwili
i nie trwonić darowanej mi miłości...
Wiem dobrze, że ty życie masz dwa oblicza -
jedno, co wabi pięknem,kusi,urodą zachwyca-
i to drugie, co sprawia ból, chorobę i starość...
a i tak wciąż mi ciebie za mało...
Popatrz, jestem jeszcze potrzebna rodzinie-
a ten czas, tak jakoś za szybko płynie..
Choć wiem, że nic dobrego mnie już nie czeka,
chcę zobaczyć ,na jakiego wyrośnie człowieka
moja wnuczka...
Nie zdążyłam się jeszcze życie, nażyć,
ani marzeń na zapas namarzyć...
I choć czasem tak bardzo mi źle-
nie skreślaj mnie życie...
jeszcze nie...
... dotąd idziesz przez życie jako osoba szlachetna i prawa ... życie Cię posłucha ... i wnuka ... i bliskich ... i nas ... ufaj Bogu, nie lękaj się ... będzie dobrze ... pozdrawiam u progu Nowego Roku ... :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie Cię noworocznie pozdrawiam i serdecznie tu u mnie witam .
UsuńJak na razie Andrzeju to zbają bym się zanadto nie nudziła. Poznaję jakieś dziwne nowoczesne aparatury które pstrykają to co mam w moim brzuchu to co dotąd dla mnie jest niewidoczne. Wchodzę potem tu na Internet, na takie mądre strony, i się dowiaduję dokładniej co i jak i w jakim celu to wszystko jest ronione.(bo tam wszystko tak taśmowo i rutynowo jest robione i najwidoczniej na jakieś rozmowy z pacjentem za bardzo czasu nie mają) Teraz przynajmniej jak umrzemy to wiemy na ogół na co. Kiedyś chyba też na raka umierali, ale na tym się jeszcze medycyna nie znała. Jutro rano znów pod taką maszyną leżeć będę. Skoro świt dziś do mnie zadzwoniono. Synowa obiecała mnie zawieść samochodem bo akurat jutro ma wolne.. Pozdrawiam serdsecznie-;__
Pięknie wyglądasz, choc fotka nie bardzo wyrażna...wszystko będzie dobrze, pozdrawiam i gorąco ściskam Uleczko - Aga
OdpowiedzUsuńPogoda nienajlepsza do zdjęcia ale to nie takie znów ważne a nawet lepiej dla mnie że niewyraźne he he. Aga ten rok nie jest nudny jak na początek. Jutro znów trochę rozrywki. Od samego rana wyjazd do Onkologii bo zrobią następne badanie tomografem. Co zobaczą to się dowiem. Pozdrawiam Aga cieplutko-;))
UsuńUleczko, piękne, radosne zdjęcie, a że niewyraźne... Co tam... Wiersz bardzo prawdziwy, zmusza do westchnień... Serdeczności przesyłam kochana Uleczko :)
OdpowiedzUsuńPogoda i światło , no i smartfonem do zdjęcia, to potem jest to co widać, he he. Pozdrawiam Olimpio-;))
UsuńUleczko, masz miłą, uśmiechniętą twarz.
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze.
Przytulam serdecznie.
Staram się jak mogę Stokrotko kochana. Buziaki-;)
UsuńŁadny, refleksyjny wiersz. Narzekamy czasem ale przecież smakujemy to życie, jeszcze nie wszystko zrealizowane, czego pragniemy. Pozdrawiam Uleczko, jesteś super kobitką, pogodną i życzliwą światu, wierzę, że jeszcze sporo radości przed Tobą :)
OdpowiedzUsuńCo będzie pokaże czas Aniu. Dziś zadzwonili z Onkologii. Jutro znów tomograf. Taki dokładniejszy. Zobaczymy co ten pokaże...
OdpowiedzUsuń