A mje sie dzisiej marzy, jerona:
Rzykać, przoć, ciyrpieć i niy marudzić.
Być jak tyn yjzel, z brzegu Cedrona:
Nosić Ponboczka do wszyskich ludzi.
Rzykać, przoć, ciyrpieć i niy marudzić.
Być jak tyn yjzel, z brzegu Cedrona:
Nosić Ponboczka do wszyskich ludzi.
Wielkanoc 2017 Jan Kaintoch
Tłumaczę na Polski;
A mnie się marzy, jerona(taki śląski kiedyś popularny przerywnik teraz mówi się ku a)
Modlić, kochać, cierpieć i nie marudzić
Być jak ten osioł, z brzegu Cedrona.
Nosić Panbóczka do wszystkich ludzi.
Tak po prostu po naszemu, po Śląsku. Mnie się podoba.
Zdrowych i Radosnych Świąt-;)))
"Jak tyn yjzel, z brzegu Cedrona, postarom sie przez wszytkie dnie rzykać, przoć, ciyrpieć i niy marudzić". Wesołego Alleluja ~Uleczko. Jak jo lubia te Wase godanie! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ci się podoba ta nasza godka. Wesołego Alleluja Andrzeju.
UsuńPogodnych Świąt Uleczko!!! Tym razem ja wyjeżdżam w góry, załapałam się na pakiet Wielkanocny do pensjonatu i po raz pierwszy będę miała naprawdę święta, w moim wieku tak powinno już chyba być, cieszyć się a nie spędzać święta w kuchni i padać ze zmęczenia, pozdrawiam serdecznie - Aga
OdpowiedzUsuńDobrze robisz Aga. Pogody Ci życzę(oby nie lało)
UsuńJa wprawdzie będę tu u siebie, ale pewnie i tak na obiedzie w pierwsze święto u Starszego Synostwa, a w drugie święto na wsi u Córki, o ile moje samopoczucie się nie popsuje, bo z tym teraz różnie bywa niestety.
Wzajemnie życzę zdrowych i wesołych świąt w doborowym towarzystwie w tym pensjonacie w górach. buziaki serdeczne-;)
Dzięki, Uluś. Tobie życzę, abyś do nas po świętach wróciła, w lepszym zdrowiu i humorze. Buziaczki :)
OdpowiedzUsuńWiesz Majka, ja to już się czuję coraz częściej jak ten słowik któremu kazano śpiewać a wydał jeno pisk, bo był w pazurach u kota... Pozdrawiam Cię Majka bardzo cieplutko i serdecznie-;)
OdpowiedzUsuńWprawdzie miałam problem z głośnym odczytaniem, ale bardzo podoba mi się Twoja gwara.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia, pozdrawiam serdecznie Uleczko :)
To już nawet nie jest moją gwarą choć wiem i potrafię mówić po ,,naszemu" Aniu. U nas w domu juz się po śląsku nie mówiło bo rodzice z miasta. To głównie jeszcze po wsiach się gwarą mówi, ale tez już nie wszędzie. Babcia Anna mówiła gwarą opolską (inna melodyjność tej gwary. Ja jak już to wolę wersje katowicką. Mnie gwarę nauczyły koleżanki z biura projektów w swoim czasie , bo pochodziły z rejonów katowickiego . Tam się tak jeszcze ciągle mówiło i jeszcze chyba często mówi. Ja znam niemiecki i może dlatego mi łatwiej bo dużo
OdpowiedzUsuńzniemczenia jest w tej śląskiej gwarze. Jak np ten osioł . po niemiecku Esel. Serdeczności Aniu-;))
Uleczko ,zdrowia Ci życzę i tylko zdrowia.Wszystko inne to pikuś.
OdpowiedzUsuńSpokojnych Świąt Pańskiego Zmartwychstania.
Liiviia bardzo dziękuję. Wzajemnie tego samego i Tobie życzę-;)) Wesołych , Radosnych Świąt Tobie życzę. Pozdrawiam bardzo serdecznie-;)
OdpowiedzUsuńUleczko, spokojnych Świąt Wielkanocnych, wypełnionych nadzieją i wiarą w sens życia. Pogody w sercu i radości płynącej z faktu Zmartwychwstania Pańskiego..
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam bardzo, bardzo ciepluteńko :)
Dziękuję bardzo Alu. Tobie i Twojej Rodzinie także Wesołego Alleluja. Pozdrawiam serdecznie-;)
OdpowiedzUsuńUleczko, i ode mnie przyjmij życzenia błogosławionych Świąt Wielkiej Nocy, miłego czasu z rodziną i niezmiennie zdrowia- pozdrawiam serdecznie- adela:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Adela i wzajemnie; Zdrowych i Wesołych Świąt. Uściski serdeczne-;)
OdpowiedzUsuń